Po pierwsze skąd pomysł, ze researcher ustala jakieś maxima, dla danego klubu? Jeśli chodzi o frekwencję to researcher ustala trzy wartości - ilu kibiców przychodzi na mecz z przeciętnym rywalem gdy klub gra odpowiednio - słabo, normalnie, dobrze, na obecnym poziomie ligowym. Gdy awansuje to wszystkie te wartości wzrastają.
Poza tym nie do końca przekonany jestem, że awans do Ekstraklasy robi, aż takie zmiany we frekwencji. Owszem, na pewno wzrasta wtedy frekwencja, w pierwszych meczach debiutanckiego [czy tam po wielu latach powrotnego] jest duża rzesza kibiców, ale z czasem to znowu spada. Przykład z życia wzięty - GKS Katowice. Po karnej degradacji na IV ligę przychodził regularnie komplet, bo była mobilizacja kibiców, że trzeba odbudować klub itp. Z czasem mimo kolejnych awansów frekwencja malała i teraz - na I ligę chodzi dużo mniej ludzi niż wtedy na IV. Jeśli kiedyś awansują do Ekstraklasy to na pewno na początek będzie wielki boom, ale po kilku meczach znowu frekwencja spadnie.
Tak samo jest z klubami z nowymi stadionami, ludzie przychodzą, patrzą, ale wielu po tych 2-3 meczach już nie wraca.
Jak na razie to tylko Tobie się wydaje, że po awansie i takich sukcesach frekwencja Zawiszy byłaby regularnie wyższa o jakieś kosmiczne wartości w rodzaju 9 tys. widzów. Poza tym nie wiem w czym problem jeśli na Legię przychodzi 7 tys., a na Zdzieszowice 5,5 tys. Widocznie te 5 tys. to regularni kibice, a te dwa tysiące to tacy "sezonowcy".
Najnowsze posty