No właśnie, i tutaj dobrze powiedziałeś, że Piast przez cały sezon grał bardzo równo i zasłużenie zajmuje to 2 miejsce (oby po dzisiejszej kolejce było pierwsze). A spójrz jak rozgrywki ligowe rozpoczął Lech, potem chwilowo dupę uratował im Urban ale cała ta wiosna to znowu to co było na początku.
Ale co poradzić jak w ataku nie ma nikogo praktycznie, do tego zarząd nadal uparcie twierdzi, że "wszystko w tym sezonie poszło źle, ale idziemy swoją drogą" a wzmocnienia będą brali znowu z zawodników "z kartą na ręku" + jakieś kalectwo. Ostatnio gdzieś czytałem, że Urban w ataku ma bogactwo bo ma aż 3 napastników i żaden nowy w tym okienku nie dojdzie...
Jeśli chodzi o statystyki to chciałem tylko pokazać taki ewenement, że Górnik, który wczoraj zleciał z ligi ma praktycznie takie same statystyki w tym sezonie jak ustępujący Mistrz Polski, który w zeszłym sezonie miał najwięcej strzelonych i najmniej straconych bramek w lidze, a Arajurii, który był ostoją defensywy, nagle stał się przeciętniakiem. Do tego dochodzą masowe kontuzje i Marcin Robak, który przez ostatni rok leczył kontuzję a ostatnio znowu złapał kontuzję na treningu po meczu, w którym zagrał całe 45 minut...
Co do Wisły, oni przynajmniej walczą, wygrywają (tak jak wczoraj z Podbeskidziem), a nie co mecz do 45 minuty walą raz czy dwa razy w poprzeczkę i cisną w ataku rywali, a potem w drugiej połowie zatrzymują się i przegrywają mecz za meczem. I naprawdę szczerze mi uwierz, wolę oglądać Wisłę, która straci gola dajmy na to w 90 minucie po jakimś jednym błędzie, ale walczy przez cały mecz, niż Lecha, który stoi i czeka na to żeby rywal jebnął im bramkę.
Najnowsze posty