Panowie, mylicie pojęcia. Chodzi mi, nie tyle o preferencje transferowe piłkarzy(Lewandowski-Bayern itp.), bo to jest akurat ok ale o preferencje transferowe kontynentu,regionu czy kraju. Przez krótką chwilę grałem w Rumunii w Steaule Bukareszt i muszę Wam napisać, że byłem w stanie kupić prawie każdego kozackiego regena(wiadomo prócz Realu,Barcy czy ManU), natomiast grając w Bundeslidze, nie jestem w stanie kupić 80 % graczy z obu Ameryk, 90 % graczy z Azji. To nie chodzi tylko o regenów, ale i realnych grajków. Pewnie niektórzy napiszą, że Niemcy nie kupują Brazylijczyków czy Argentyńczyków - co jest bzdurą, bo kupują na skale podobną jak inne kraje(wiadomo prócz Hiszpanii i Portugalii, ale to państwa które w tym temacie dominują). W Bundeslidze furorę od paru ładnych lat robią Japończycy, a jak to się ma do FM ? Otóż, nijak. Znalazłem kozackiego kozaka w Sanfrecce Hiroszima i wiadomo, nawet na moją ofertę nie spojrzał, z miejsca za to wybrał ofertę Juventusu(który ma gwiazdkę mniej ode mnie, jeśli chodzi o reputacje i regularnie dostaje ode mnie baty). Będąc w Juve przez 2 lata i regularnie przesiadując na ławie, dalej nie chce spojrzeć na moją ofertę ! Szkoda tej gry, bo miała spory potencjał, a jak zwykle będę już czekał na przyszłą edycję. Znając życie znowu wydam tą stówę i znowu się rozczaruję, ale to powoli tradycja

Pozdrowienia dla prawdziwych fanów FM.
Najnowsze posty