Rozpoczynając przygotowania do nowego sezonu spotkała mnie dziwna sytuacja. Pomimo wywalczenia wicemistrzostwa kraju i pewnej posady w klubie, na stanowisku menedżera pojawił się wakat, a ja figuruję w zespole jako asystent. Co ciekawe, nie pojawił się żaden komunikat o zwolnieniu, a kontrakt miałem ważny jeszcze przez 2 lata. Złożenie nowego podania o pracę nic nie daje, bowiem i tak zostaje zatrudniony ktoś nowy, a wtedy całkowicie wylatuję z klubu. Spotkał się ktoś z czymś takim, bo dla mnie to zupełna nowość?
Najnowsze posty