שָׁלוֹם‎ robaczki. Yuval Shpungin to kolejny zawodnik, którego znalazłem w ramach akcji „Polowanie na Żyda”. Brzmi to mało poprawnie politycznie, ale co tam. Zaznaczam, że nie jestem antysemitą, wręcz przeciwnie. Niektórzy z Was wiedzą, że zawsze chciałem mieć jakiegokolwiek Izraelczyka w składzie. Niestety nie mam szczęścia do piłkarzy z tego kraju. Jak są tani to nie chcą podpisać kontraktu, jak chcą podpisać kontrakt to są drodzy. Życie jest takie okrutne, nie tracę jednak nadziei i ciągle szukam. Yuval Shpungin urodził się 3 kwietnia 1987 roku w Ramat Gan (aglomeracja miasta Tel Awiw). Rodzina Szpungina pochodzi z Estonii, dzięki czemu chłopak ma obywatelstwo tego kraju - to cenna informacja dla menedżerów prowadzących angielskie kluby. Yuval jest wychowankiem Maccabi Tel Awiw. Gra w tym klubie po dziś dzień. Jest jednym z najbardziej utalentowanych izraelskich piłkarzy. Niektóre źródła podają, że rozegrał cztery mecze w reprezentacji swojego kraju. W FM-ie 2008 Szpungin prezentuje się bardzo dobrze. Ma niezłe przyspieszenie, jest wytrzymały, zdeterminowany, skoncentrowany, pasteryzowany, podejmuje zazwyczaj trafne decyzje, dobrze odbiera, podaje, dośrodkowuje i drybluje. Może spokojnie grać zarówno w obronie jak i pomocy. Yuval jest przykładnym zawodowcem. Chwalmy pana. Izraelczyk nie jest drogim zawodnikiem. Początkowo kosztuje 425 tysięcy euro. Na taki wydatek stać nawet kluby z OE. Istnieje realna szansa, że Szpungin będzie chciał zasilić polskie kluby. Musicie się jednak spieszyć, bo piłkarzem Maccabi interesuje się kilka mocnych europejskich klubów. Boję się komukolwiek polecić Szpungina, bo jestem pod wpływem soku z czarnej porzeczki i zaczynam widzieć nisko latających byłych premierów. PS - Informacja z ostatniej chwili. Zawodnikami Polonii zostali Yuval Fogelman i Dovev Gabay. Moje polowanie uważam za zakończone.