Czas na odrobinę egzotyki. Tawonga Chimodzi urodził się 17 sierpnia 1986 roku (według Wikipedii 26 sierpnia 1988 r.) w stolicy Malawi Lilongwe. Jest wychowankiem klubu Silver Strikers i reprezentantem swojego kraju (6 meczów). To bardzo solidny gracz. Może występować zarówno na lewym skrzydle, jak i w środku pomocy. Jego największymi atutami są: błyskotliwość, kreatywność, agresja, współpraca, drybling i podania. Co ciekawe, grając na pozycji ofensywnego pomocnika, dobrze radzi sobie z odbiorem piłki - jest to szczególnie ważne, kiedy gramy pressingiem. Fizycznie jest średni, ale radzi sobie z grą z pierwszej piłki. Gra zespołowa i technika też należą do jego mocnych stron. Niestety nie jest zbyt ambitny ani lojalny. Do tego sprawia mu problemy adaptacja w nowym środowisku. Ma skłonność do kontrowersyjnych wypowiedzi – to typowy wichrzyciel. Mimo sporej ilości negatywnych cech polecam tego zawodnika. Z jego trudną psychiką można sobie poradzić. Najlepiej nie dawać mu pretekstów do niezadowolenia i narzekania, a wszystko powinno być w porządku. Malawijczyk kosztuje tylko 14 tysięcy euro, więc nie powinno być problemów z jego wyciągnięciem. Nie wiadomo czy zechce grać w polskiej Ekstraklasie, ale na pewno by się w niej sprawdził.