Nicolas Fauvergue urodził się 13 października 1984 roku we francuskim mieście Béthune. Jest wychowankiem Lille OSC i młodzieżowym reprezentantem Francji. Dotychczas w kadrze U-21 rozegrał 9 meczów, w których strzelił 2 bramki. Fauvergue to zrównoważony, towarzyski i wysoki napastnik. Uwielbia swój macierzysty klub oraz Olympique Marsylia. Wyśmienicie gra głową, świetnie podaje, gra z pierwszej piłki i wykańcza akcje. Ma także całkiem niezłe pojęcie o technice, a i drybling nie jest mu obcy. Słyszałem, że lubi jeść żaby i kasztany, łowić ryby oraz podobno majsterkować. Z tego ostatniego wynika zapewne zamiłowanie do gry tyłem do bramki. Żeby go nabyć drogą kupna trzeba jak to się mówi „wybulić” około 5-6 milionów euro. Dużo, ale zapewniam Was, że będzie to dobra inwestycja. Z tego co wiem, Francuz nie chce przechodzić do klubów naszej rodzimej Ekstraklasy. Jeśli chodzi o jego zarobki, to wahają się między 9 a 15 tysięcy euro. Żadne kokosy. Niektóre „gwiazdki” z polskiej ligi żądają nieraz więcej. Do mocnych europejskich klubów raczej się nie nadaje, lecz jeśli chcecie mieć solidnego, dobrze zbudowanego napastnika idealnie pasującego do klasycznych średniaków serdecznie go polecam.