Ostatnio zasypuje nas fala utalentowanych Argentyńskich obrońców. Gioda, Garay, Fazio, Musacchio - te nazwiska są już zapewne znane wszystkim piłkarskim menadżerom. Wiem, że być może to nudne, bo spodziewaliście się zapewne jakiegoś obrońcy z Wietnamu, Sri Lanki czy Gwatemali, ale cóż takie jest życie. Nie można mieć wszystkiego. Na początku gry Leonardo Sigali gra w zespole Villareal, lecz jest wypożyczony do ekipy Lanus. Do jego najsilniejszych stron należą: gra głową, odbiór piłki, waleczność. Nie chce mi się tego wszystkiego wypisywać. Leonardo to piłkarz kompletny, którego Villareal po pierwszym sezonie chętnie sprzeda. Naszykujcie, więc portfele i kupcie go jak tylko wróci z wypożyczenia. Jeśli lubicie bitą śmietanę i szynkę gotowaną w coli to piłkarz dla Was.