Kenan Kodro urodził się 19 sierpnia 1992 roku. Jest synem świetnego piłkarza i trenera Meho Kodro. Tata jest jego idolem i autorytetem. W przeciwieństwie do ojca Kenan urodził się w Hiszpanii, w słonecznym San Sebastian. Dlatego posiada dwa obywatelstwa - oprócz bośniackiego ma także hiszpańskie. Młody Kodro jest wychowankiem Realu Sociedad. Na razie gra w młodzieżowych zespołach tego klubu, ale już niedługo powinien przebić się do pierwszego składu. Co ciekawe podobno reprezentował już barwy Bośni w jednej z juniorskich kategorii wiekowych. W grze Kenan jest bardzo zdolnym, szybko uczącym się młodziakiem. Ma dopiero kilkanaście a już imponuje: grą głową, grą z pierwszej piłki, techniką, wykańczaniem akcji, opanowaniem, determinacją, agresją, szybkością, skocznością i siłą. Niestety z tego co mi wiadomo cierpi na losowe atrybuty. W przypadku tak młodych piłkarzy jest to dość powszechne zjawisko. Po prostu czasami ciężko jest ocenić w jakim elemencie gry dany zawodnik jest tak naprawdę dobry. Ekwiwalent za wyszkolenie Kodro wynosi aż milion euro. Chłopak ma też wpisaną w kontrakcie klauzulę odejścia wynoszącą 37 milionów euro. Na pewno trudno będzie go wyrwać z San Sebastian, chociaż wszystko może się zdarzyć. Nie liczcie, że przejdzie do OE. Ja na jego miejscu nie chciałbym grać w Polsce. Kenan to według FM-a 2008 obiecujący profesjonalista. Nie dziwię się, że ostatnio chęć zatrudnienia młodej gwiazdy Realu przejawiał sam Liverpool.