Witam wszystkich. Chciałbym Wam przedstawić jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników w FM-ie 2008. Jest to urodzony 12 lutego 1991 roku w Maladze Daniel Pacheco. Hiszpan swoja karierę zaczynał w rodzinnej Maladze. Jakiś czas później uwagę zwrócili na niego szperacze słynnej Barcelony. Gra w juniorskich zespołach pozwoliła mu nabrać pewności siebie. Był na tyle dobry, że po kilku sezonach zainteresowali się nim działacze Liverpoolu. Mocno zbudowany Daniel wydawał się idealnie pasować do angielskiej drużyny. Mimo bardzo młodego wieku (w sumie to jeszcze dzieciak) Pacheco jest bardzo pracowitym zawodnikiem. Dysponuje niezłą szybkością, nienaganną techniką i nie najgorszym dryblingiem. Jest niezwykle błyskotliwy, zdeterminowany, opanowany i agresywny. Dobrze radzi sobie w grze bez piłki i świetnie wykonuje rzuty rożne. Jednak umiejętności te raczej mu się nie przydadzą. Napastnik jest od strzelania bramek. W tym elemencie piłkarskiego fachu Daniel jest naprawdę dobry. Hiszpan to świetna inwestycja na przyszłość. Po kilku sezonach gry zwróci się z nawiązką. PA -9 w końcu do czegoś zobowiązuje. Liverpool bardzo łatwo się go pozbywa. Aż dziw bierze, że Benitez tak lekceważąco podchodzi do swojego rodaka. Pacheco bywa wypożyczany, poniewierany i obrażany. Ekwiwalent za wyszkolenie tego chłopaka wynosi 775 tysięcy euro, ale The Reds sprzedadzą go za dużo, dużo mniejszą kwotę. Uwaga, uwaga, Daniel chętnie przyjmie oferty z polskich klubów. Po trzech sezonach spokojnie przechodzi do OE. Nie ma gigantycznych wymagań kontraktowych. Zadowoli go kilkaset euro tygodniówki i jakieś drobne premie za asysty i bramki. Gorąco polecam młodego Hiszpana, gdyż jest naprawdę świetnym i dobrze rokującym na przyszłość napastnikiem.