Urodzony 18 lutego 1984 roku w kameruńskiej Douali utalentowany bramkarz, jest wychowankiem Sportowej Akademii Kadji'ego, z której wywodzą się takie gwiazdy jak np. Samuel Eto'o czy Eric Djemba-Djemba. Swoje pierwsze kroki w Europie stawiał we francuskim Le Havre, w następnych sezonach "pałętał" się od klubu do klubu. Był wypożyczony do Juventusu Turyn, lecz nie rozegrał żadnego spotkania w trykocie "starej damy". Później dwa mecze w Le Havre i wypożyczenie do AS Saint-Etienne. Znów powrót do Le Havre i w zimowym okienku transferowym roku 2003 transfer do Wolverhampton. Niestety nie pomógł "Wilkom" utrzymać się w Premiership. Sezon później stał się podstawowym bramkarzem Espanyolu Barcelona, gdzie gra do dnia dzisiejszego. Trenerem bramkarzy hiszpańskiego klubu jest legendarny Thomas N’Kono. Carlos go uwielbia i darzy ogromnym szacunkiem. Zainteresowanie Kamenim przejawiały tak znane kluby jak Manchester United, Inter Mediolan i Tottenham Londyn. Kariera reprezentacyjna Kameruńczyka układa wręcz wzorcowo. Zaczynał od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. W 2002 roku był członkiem drużyny, która brała udział w Pucharze Narodów Afryki i Mistrzostwach Świata. W obu turniejach Kameni nie zagrał jednak nawet minuty. Rok później pojawił się cztery razy na boisku w Pucharze Konfederacji. Wystąpił także Pucharze Narodów Afryki w 2004 roku. W kolejnej edycji tego pucharu był już podstawowym zawodnikiem reprezentacji Kamerunu. „Nieposkromione Lwy” dotarły do aż finału w którym przegrały z Egiptem 0:1. W FM-ie 2008 Kameni jest niemal w pełni ukształtowanym piłkarzem. Jest bardzo skoczny, zwinny, zdeterminowany, opanowany i waleczny. Imponuje znakomitym refleksem, grą jeden na jednego i grą w powietrzu. W zasadzie Carlos nie ma większych wad. Niestety jest mało błyskotliwy, kreatywny i ma drobne problemy ze współpracą. Do Orange Ekstraklasy na pewno nie przejdzie. Możemy za to spróbować sprowadzić go do europejskich średniaków. Z pewnością sprawdzi się w klubach z najwyższej półki. Szkoda tylko, że Kameni tak dużo kosztuje. To bardzo drogi zawodnik. Jeżeli zechcecie go ściągnąć, będziecie musieli liczyć się z wydatkiem rzędu kilku milionów euro. Warto zaznaczyć, że Kameruńczyk posiada także francuski paszport. Dzięki temu nie będzie miał żadnych problemów z otrzymaniem pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii.