Pewnej zimy zwiedzałem kraje skandynawskie. Akurat przejeżdżałem przez Szwecję. Byłem już trochę znudzony widokiem lasów, śniegu i blondynek. Postanowiłem wybrać się na jakiś mecz. Znajdowałem się w mieście gdzie grał klub IF Brommapojkarna. Kupiłem bilet i udałem się na stadion. Szwedzki klub grał sparing z jakimiś lokalnymi słabiakami Bilet drogi nie był ale przez to co ujrzałem później do dzisiaj mam palpitacje serca. Mianowicie trener Brommapojkarny postanowił wpuścić na boisko pewnego nastolatka o nazwisku Ekdahl. W momencie, gdy ten piłkarz wybiegł na murawę kibice na trybunach powstali. Zastanawiałem się dlaczego. Nie musiałem zbyt długo czekać na rozwiązanie tej zagadki, gdyż po10 minutach Albin strzelił cudowną bramkę. Kibice szaleli, wykrzykiwali coś po szwedzku, co jakiś czas padało imię Szweda. Nie zrozumiałem nic ale zdawałem sobie sprawę, że to same komplementy. Starałem się o autograf lecz moje próby nic nie przyniosły. Po meczu wybrałem się do hotelu. Z zachwytem wspominałem sparing a w szczególności właśnie tego młodziana. Postanowiłem Wam go polecić, gdyż chłopak jest warty uwagi. Ekdahl jest inteligentnym, zrównoważonym zawodnikiem. Jest sprawny fizycznie i technicznie. Dobrze podaje, strzela i prowadzi grę. Nie ma dla niego straconych piłek. Do tego Albin jest naprawdę ładnym chłopcem. Z twarzy to całkiem niezła lalunia. Spokojnie mógłby dołączyć do zespołu Tokio Hotel. Warto zainwestować w tego chłopaka z wielu względów. Na pewno bardzo szybko podskoczy Wam liczba kibiców na trybunach. Nastoletnie panienki szaleją za Ekdahlem. Nie pije, nie pali, używa naturalnego żelu do układania włosów. Brać, grać i nie narzekać. Ekwiwalent za wyszkolenie Szweda wynosi 70 tysięcy euro.