Na fazie grupowej Workable zakończył Puchar Azji. Drużyna Polaka ani razu nie wygrała, jedynie dwa razy zremisowała. Natomiast z HKFA Cup grę zespół zakończył na półfinale.

Ostatnie dwa mecze Workable w Pucharze Azji to zdobycie jednego punktu. Na wyjeździe Workable zremisowało z malezyjskim Perakiem 1:1 po bramce samobójczej obrońcy gospodarzy. Piąty mecz to natomiast porażka z wietnamskim Binh Duong 1:3. Honorową bramkę dla zespołu Polaka zdobył Poon Wai Lun.

- Nie spodziewałem się cudów w tym pucharze. Aby awansować musielibyśmy wygrać większość spotkań, co na razie jest niemożliwe - skomentował Krzyśkiewicz.

w HKFA Cup Workable dotrwało do półfinału. By do niego awansować zespół Polaka musiał pokonać Happy Valley, co się udało. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 po bramce Chow Wai Chuena.

Niestety w półfinale Workable nie dało rady Sun Hei i przegrało 1:4. Honorowe trafienie dla Workable zaliczył Krzysztof Marczak.

- Koniec kolejnego sezonu w Hongkongu... Podpisałem niedawno nowy kontrakt do przyszłego roku. Zobaczymy co będzie dalej. Pracuję w tym klubie już 13 lat, kiedyś będę chyba musiał zmienić otoczenie - powiedział na koniec Krzyśkiewicz.