Parma zakończyła przygotowania do sezonu 2039/40. Ostatecznie z klubem kontrakty podpisało pięciu nowych zawodników, a odeszło jedenastu.

Ryszard Krzyśkiewicz, polski menadżer włoskiej Parmy, sprowadził do klubu:
- Marin Simeonov (Verona), 30 lat, Bułgar, ofensywny pomocnik, 54-krotny reprezentant swojego kraju, przez ostatnie sześć lat był podstawowym graczem Verony, która po roku gry w Serie B wróciła do Serie A, grał również w duńskim AB, a karierę zaczął w CSKA Sofia;
- Aleksandar Visjnic (Excelsior Mouscron, Belgia), 21 lat, Serb, obrońca, po dobrych występach w młodzieżowej kadrze zostaje ostatnio powoływany na zgrupowania seniorskiej reprezentacji, w Belgii grał zaledwie rok, gdzie został sprowadzony z Partizanu Belgrad;
- Randy Moerman (AA Gent, Belgia), 19 lat, Belg, napastnik, duży talent, ma za sobą już jeden występ w kadrze A, ma być zmiennikiem dla Bazána i Schrödera;
- Mario Montemari (AlbinoLeffe), 30 lat, defensywny pomocnik, grał m.in. w występującej w Serie A Ternanie, z której był wypożyczony m.in. do angielskiego Coventry City i holenderskiego FC Eindhoven, później grał w Pro Patrii, a po spadku AlbinoLeffe do Serie C1 znalazł angaż w Parmie;
- Alessandro Mazzia (FC Bruksela, Belgia), 28 lat, pomocnik, były reprezentant młodzieżowej kadry Włoch, w poprzednim sezonie z powodzeniem grał w Belgii, a wcześniej przez 10 lat związany był z Udinese, w barwach której rozegrał sporo spotkań w Serie A oraz grał na wypożyczeniu m.in. w Rimini i w bułgarskim Lewski Sofia.

- Udało nam się zakontraktować zawodników, grających większość swojej kariery w dobrych klubach. To na pewno duże wzmocnienia naszego zespołu i zwiększy się konkurencja na wiele pozycji. To tylko dobrze odbije się na grze naszego zespołu - twierdzi Krzyśkiewicz.

Pojawili się także testowani zawodnicy - wśród nich był również 33-letni Mateusz Grzelak, który ostatnio grał w Wiśle Kraków. Nie przekonał jednak ostatecznie do siebie Krzyśkiewicza i wrócił do Polski. Na testach pojawiło się także siedmiu... Japończyków - bramkarz Muneo Sasazuka (Higashiosaka Rosa), obrońcy Takahiko Obika i Suehiro Kudo (obaj Okayama FC), pomocnicy Hisayuki Katano, Iori Ohba (obaj Hamamatsu Rafale) i Ichitaro Takeya (Giurare Yokohama) oraz napastnik Sojiro Ishigami (Okayama FC). - Ostatnio we Włoszech pojawiło się sporo dobrych Japończyków, więc wspólnie z zarządem podjęliśmy decyzję o sprawdzeniu kilku z reprezentacji. I tak oni pojawili się u nas. Po treningach pod uwagę biorę jedynie zakontraktowanie Sasazuki i Ishigamiego, ale najprędzej dopiero za rok ewentualnie zasilą nasz zespół - twierdzi Krzyśkiewicz. Zawodnicy ci podczas pobytu we Włoszech wzbudzili również zainteresowanie innych miejscowych klubów.

Polski menadżer jednocześnie pozbył się kilku zawodników, którzy grali w pierwszym składzie. W nowym sezonie w Parmie grać nie będą: Guillaume Godet (powrót do francuskiego Istres), Maxwell Silva (Perugia), Claudio Amato (Atalanta) i Bader Al-Owisi (wypożyczenie do FC Basel) oraz młodzieżowcy - Ruggiero Spinozzi, Matteo Perego, Nicola Agostini, Stefano Donatelli, Simone Schiavon, Egidio Mancuso i Nicola Maggioni.

- Tych zawodników nie widziałem po prostu w przyszłym sezonie w składzie. Z ich sprzedaży udało nam się zebrać na transfer Simeonova (według nieoficjalnych informacji kosztował trzy miliony euro - przyp. red.), który powinien być wyróżniającym się zawodnikiem w naszych szeregach - twierdzi Polak.

Parma przed sezonem rozegrała sparingi z: Casale (2:1; Marin Simeonov, Lukas Schröder), Bayonne (1:0; Lukas Schröder), Nuorese (1:1; Piotr Grabowski), CD Numancia Soria (2:3; Randy Moerman), Spal (1:1; Lukas Schröder) i Spezią (1:1; Lukas Schröder).