Nuorese awansowało do pierwszej rundy Coppa Italia Serie C po wygraniu swojej grupy eliminacyjnej. Zespół Ryszard Krzyśkiewicza niestety szczęścia do losowania już nie miał.

Drużyna Polaka zmierzy się z Vicenzą, która jeszcze rok temu grała w Serie B. Rywal Nuorese wygrał te rozgrywki trzykrotnie - w 1982, 2017 i 2042 roku. Jednak w obecnym sezonie Vicenza gra przeciętnie, a awans do pierwszej rundy wywalczyła z drugiego miejsca, mając na koncie siedem punktów. - Jest to trudny rywal, ale w kiepskiej formie. Jeśli damy z siebie wszystko, jesteśmy w stanie wygrać. Trzeba tylko pokonać bardzo dobrego Lucę Riccobono - twierdzi Krzyśkiewicz. Luca Riccobono jest byłym podopiecznym polskiego menadżera gdy ten jeszcze prowadził Reggianę.

Nuorese awansowało do kolejnej rundy dzięki ostatniemu zwycięstwu 2:0 (Guido Mosti, Paquale Raia) z Catanzaro. Natomiast w lidze zespół Polaka radzi sobie średnio. Drużyna z Nuoro zajmuje obecnie dwunaste miejsce. Ostatnie mecze sardyńskiego klubu to wygrana 4:2 (Giuseppe Baldini x2, Pasquale Marocchi, Pasquale Antonioli) z Noceriną, transmitowany w telewizji remis 0:0 z Olbią oraz porażka 0:2 z Casertą.

- Jeszcze nie do końca wszystko trybi w zespole, ale jest to kwestia czasu. Trzeba po prostu przeboleć ten okres, a wyniki w końcu przyjdą - przekonuje Krzyśkiewicz.