Nuorese dzięki serii trzech zwycięstw z rzędu i dziesięciu meczów bez porażki wraca na miejsce lidera. Zespół Ryszarda Krzyśkiewicza ma punkt przewagi nad drugim Sorrento.

- Oczywiście cieszy mnie to, że wróciliśmy na pierwsze miejsce. Dobrze by było awansować do wyższej ligi bezpośrednio, bo gra systemem pucharowym w barażach nam dotychczas nie wychodziła. Tylko nie możemy popadać w samouwielbienie, wystarczy jedna nasza porażka i zwycięstwo drużyn z miejsc 2.-4. i spadamy na miejsce czwarte. Musimy nadal utrzymać tę formę i wreszcie awansujemy - twierdzi Krzyśkiewicz.

Nuorese wygrało ostatnio trzy mecze z rzędu - 4:2 z Casertą (Stefano Malpeli x2, Andrea Morganti, Martino Raimondi) i Scafatese (Stefano Malpeli x2, Martino Raimondi, Juan Diego Drummond) oraz 2:0 (Martino Raimondi, Andrea Fortunato) z Paganese. Ostatnie spotkanie przedłużyło serię 10 meczów bez porażki.

Do końca sezonu pozostało jeszcze siedem spotkań w tym trzy z zespołami z czołówki. W najbliższych dwóch Nuorese zmierzy się z Cavese (3. miejsce), Albalongą (4. miejsce) i pod koniec sezonu z Sorrento (2. miejsce).