Nuorese odpadło z pucharu Coppa Italia Serie C po przegranej w dwumeczu 2:4 z Ceseną. Zespół Krzyśkiewicza przegrał grę w dalszej rundzie już w pierwszym spotkaniu.

Podopieczni polskiego menadżera przegrali już w pierwszym spotkaniu. Przed własną publicznością Nuorese zostało znokautowane aż 0:3. Było pewne, że zwycięzca jest już raczej wyłoniony, a w rewanżu trzeba walczyć tylko o honor. Drugi mecz sardyński zespół wygrał, ale zaledwie 2:1 (Stefano Malpeli, Martino Raimondi).

- Szkoda, że przegraliśmy to pierwsze spotkanie i to w takim wymiarze. Przez to przekreśliliśmy sobie grę w dalszej rundzie, bo przecież ciężko odrobić stratę trzech bramek i to jeszcze straconych u siebie. Jednak i tak doszliśmy do drugiej rundy, to dla nas jest jakiś sukces - twierdzi Krzyśkiewicz.

Natomiast w lidze Nuorese wciąż jest liderem. Po szesnastu kolejkach zespół polskiego menadżera ma na koncie 33 punkty z przewagą dwóch nad drugą Andrią. Kolejne miejsca barażowe to - trzecie Sorrento z 29 punktami oraz zajmujące czwarte i piąte miejsca Albalonga i Olbia z dorobkiem 28 punktów.

Ostatnie ligowe potyczki Nuorese to zwycięstwa 2:0 (Stefano Malpeli, Juan Diego Drummond) z Barlettą, 2:1 (Martino Raimondi, Pasquale Raia) z Giulianovą i 1:0 (Martino Raimondi) z Giugliano, remis 1:1 (Juan Diego Drummond) z Cisco Romą oraz porażka 0:2 z Cavese.