Dziewięciu zawodników sprowadził do islandzkiego Víkingur polski menadżer Ryszard Krzyśkiewicz. Wśród nich jest trzech Polaków.

- Wreszcie czuję, że mam dość dobry skład. Zawodnicy, których zastałem po przyjściu do klubu, w większości nie nadawaliby się nawet do gry w piątej lidze - ocenił Krzyśkiewicz.

Nowymi zawodnikami Víkinguru zostali:
- Mateusz Czarnecki (Pelikan Łowicz), 25 lat, obrońca, wychowanek GKS Bełchatów, dwa razy zagrał w kadrze młodzieżowej;
- Adrian Stachura (GKS Jastrzębie), 20 lat, napastnik, wychowanek łódzkiego ŁKS-u;
- Michał Gajda (Górnik Łęczna), 27 lat, zawodnik mogący grać na całej długości lewej strony, wychowanek Jagiellonii Białysok;
- Joâo Dias (Workable FC, Hongkong), 28 lat, ofensywny pomocnik, doskonale znany Krzyśkiewiczowi Brazylijczyk jeszcze z czasów prowadzenia hongkońskiego klubu;
- Vlatko Krstevski (Belasica GC, Macedonia), 27 lat, Macedończyk, obrońca;
- Phil Foster (Lucky Mile, Hongkong), 27 lat, pomocnik, reprezentant Anguilli z angielskim obywatelstwem;
- Sverrir Sveinsson (Breiðablik), 28 lat, lewy skrzydłowy, cztery razy wystąpił w młodzieżowej kadrze;
- Daði Hreiðarsson (ÍBV), 28 lat, pomocnik, został wypożyczony do końca sezonu;
- Jan Nielsen (Kastrup, Dania), 22 lata, Duńczyk, pomocnik, wychowanek duńskiego OB.

Krzyśkiewicz zwolnił również kilkunastu małowartościowych w jego przekonaniu zawodników.

Przed sezonem Víkingur rozegrał aż dziewięć sparnigów. Od przyjścia polskiego menadżera było ich pięć, z czego wszystkie zakończyły się zwycięstwem - z ÍBV 3:0 (m.in. bramka Helgi Hreinssona, który jest gwiazdą zespołu Krzyśkiewicza), z Viðir 3:2 (Helgi Hreinsson x2, Atli Gudmundsson), z Þór 3:0 (m.in. Helgi Hreinsson), z Víkingur II 1:0 i z Afturelding 3:1 (Helgi Hreinsson x2, Atli Gudmundsson).

Pierwsze mecze o punkty Víkingur grać będzie w Delid Karla 2, czyli w jednym z dwóch pucharów. Dopiero za dwa miesiące rozegrany zostanie pierwszy mecz ligowy.