Włoska Parma, zespół Ryszarda Krzyśkiewicza, awansowała do drugiej rundy Coppa Italia Serie C. Słynna drużyna pokonała w dwumeczu Pizzighettone 5:2.

Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem 2:1, a drugi 3:1. Aż cztery bramki w tych spotkaniach zdobył Rafał Kowalczyk, która wraca po miesięcznej kontuzji. Piąta bramka padła łupem Claudio Amato. Rywalem Parmy w drugiej rundzie będzie Giulianova, która również jak Pizzighettone gra w Serie C2 (odpowiednik polskiej trzeciej ligi).

- Miłe wieści, ale innego wyniku po prostu być nie mogło. Graliśmy z drużyną o klasę gorszą, więc przegrana bardzo by niepokoiła wszystkich powiązanych z Parmą - twierdzi Krzyśkiewicz.

W lidze również jest ostatnio lepiej. Po dwóch porażkach z Rodengo i Lucchese zespół Ryszarda Krzyśkiewicza wziął się w garść i wygrał po 1:0 z Castelnuovo (Dmytro Yeremenko) i Prato (Rafał Kowalczyk) oraz 2:1 (Dmytro Yeremenko, Maurizio Pulici) z Sassuolo. Remisem 2:2 (Patrick Eshun, Rafał Kowalczyk) zakończyła się konfrontacja z Venezią.

Lepsza forma w ostatnich meczach pozwoliła na awans Parmy na piąte miejsce w tabeli, co już powoli może satysfakcjonować. Jest to ostatnie miejsce dające możliwość gry w barażach o awans.