Wielu zawodników grających we Francji to ciemnoskórzy imigranci z Afryki lub ich potomkowie. Posiadając obywatelstwo francuskie, mają otwarte drzwi na całą Europę, gdzie jest ograniczenie liczby piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Właśnie takim, jakby to nazwał Jan Tomaszewski, farbowanym lisem, jest Abdou Dieye. Choć przyszedł na świat w dzień św. Walentego, czternastego lutego 1988 roku we francuskiej miejscowości Dreux, a także zadeklarował wolę występowania w reprezentacji Francji, posiada obywatelstwo Senegalu, gdyż stamtąd pochodzi jego rodzina, z którą wyemigrował do kraju zjadaczy ślimaków. Abdou Dieye w Football Managerze występuje na pozycji środkowego napastnika. Najlepszą rolą , w której będzie mógł w pełni wykorzystać swoje umiejętności jest lis pola karnego. A uwierzcie mi - ma co wykorzystywać. Jego największym atutem jest szybkość i przyspieszenie. Dzięki czemu bez problemu dojdzie do prostopadłego podania z drugiej linii. Abdou także świetnie drybluje, przez co często może minąć z piłka kilku obrońców i zakończyć akcję celnym strzałem, przez umiejętność wykańczania akcji i wysokiego opanowania. Jest waleczny i umie przewidzieć rozwój sytuacji na boisku, przez co często będzie wygrywał walkę o bezpańską piłkę. Było o zaletach, to musi być również o wadach, niestety. Dieye ma 172 cm wzrostu, a także niską skoczność, co z góry skazuje go na porażkę z obrońcami w walce o górne piłki. Ale przecież najwięksi piłkarze, pod względem zdobytych tytułów, nie są jakimiś kolosami, a potrafią poderwać niejednokrotnie kibiców z krzesełek, zdobywając bramkę... Abdou Dieye będzie fantastycznym wzmocnieniem dla drugoligowych zespołów z krajów lepiej rozwiniętych piłkarsko. A najlepsze w tym jest, że nie będziemy musieli zapłacić ani centa za możliwość negocjowania z nim kontraktu.