To, że na Bałkanach są talenty wiedzą chyba wszyscy. Niestety wielu z nich pozostaje nieznanych, więc mam zamiar przybliżyć wam sylwetkę jednego z nich - Marko Mirica. Nasz Serb urodził się w Raszce w centralnej Serbii pod koniec marca roku pańskiego 1987. Zaczął grać w lokalnym zespole FK Bane w 2001 roku. W następnym sezonie przeniósł się do Erdogliji Kragujevac, w której przez 3 sezony rozegrał tylko 5 spotkań. Kolejnym zespołem młodego Serba była Vodojaza Grosnica, a tam rozegrał już w ciągu 1,5 sezonu 37 meczów i strzelił w nich 5 goli. W 2006 roku przeszedł do Metalacu Gornji Milanovac rozgrywając tam do 2009 roku 58 spotakań zdobywając w nich 10 goli. W grze możemy go spotkać w Spartaku Zlatibor Voda, w którym rozegrał 27 meczów dokładając do tego 4 gole. Jak na swój wiek atrybuty ma niezłe, które i tak może jeszcze ulepszyć. Jego plusami są podania, dośrodkowania, wykańczanie akcji i - co zaskakujące jak na jego pozycję - gra głową. Na plus można jeszcze dodać niezłą determinację, kreatywność i grę bez piłki. Jeżeli chodzi o atrybuty fizyczne, nie jest już tak różowo: Marko to nie najszybszy i nie najsilniejszy zawodnik. Minusem mogą być też słabe koncentracja i błyskotliwość. W ważnych meczach zbytnio wam nie pomoże, ale przynajmniej nie będzie miał częstych kontuzji. Dzięki temu, że jest ambitny, może się trochę rozwinąć. Miric przejdzie do klubów polskiej Ekstraklasy, w której może być prawdziwą gwiazdą. Niestety nie jest zbyt tani i trzeba wyłożyć na niego co najmniej 800 tys. euro, ale co to za wydatek, jeśli po kilku sezonach możecie go sprzedać za kilka razy tyle. Jeżeli chodzi o kontrakt, to za dużo szmalu chcieć nie będzie, więc wystarczy tylko brać, płacić i cieszyć się z jego gry. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.