Słysząc nazwy miejscowości mam pewne problemy z umiejscowieniem ich na mapie, zwłaszcza jeśli dana osada nie należy do największych lub znajduje się w dość dużej odległości od miejsc mi znanych. Ta przypadłość dopadła mnie na przykład wtedy, gdy kolega powiedział, że pochodzi z Krasnegostawu i dopiero po kolejnych paru minutach rozmowy udało mi się dojść, co właściwie miał na myśli. Teraz znowu miałem problem, żeby sobie uświadomić gdzie to jest, ale od czego jest wujek Google? Krasnystaw znajduje się na północ od miasta Zamoyskich, na południowy-zachód od Chełma, a na południowy-wschód od Lublina. Kumpel jest bardzo dumny ze swojego pochodzenia, mam nadzieję, że teraz w dalekiej Australii odbija mu się czkawką to, że o nim wspominam. A dlaczego akurat Krasnystaw? Tak się składa, że jest to rodzinna miejscowość Kamila Poźniaka, piłkarza występującego na pozycji pomocnika, o którym w głównej mierze jest ten tekst. Ten zawodnik przyszedł na świat 11 grudnia 1989 roku. 15 lat później przeszedł z Jedynki Krasnystaw, której jest wychowankiem, do Startu Krasnystaw. W 2006 roku zaczął kopać piłkę gdzieś dalej niż w granicach rodzinnego miasta. Najpierw była to Avia Świdnik, później GKS Bełchatów, a od lutego 2011 roku jest zawodnikiem Lechii Gdańsk. Kamil jest reprezentantem Polski do lat 21 i do lat 23. W FM-ie spotykamy go jeszcze w barwach GKS-u Bełchatów, gdzie jest jedną z wyróżniających się postaci. Jest wytrzymały, waleczny i kreatywny i właśnie to te cechy zapewnią mu sukces na pozycji środkowego pomocnika. Do jego zalet również zaliczyć należy wszechstronność, dzięki której będzie dobrze spisywał się na lewym skrzydle lub jako wysunięty rozgrywający. Kamil musi jeszcze trochę popracować nad swoją techniką, bo o ile jego obecne umiejętności dryblingu, gry z pierwszej piłki i celnego podawania pozwalają mu na zostanie gwiazdą polskiej Ekstraklasy, to żeby osiągnąć coś więcej potrzebuje trochę czasu. Kamil Poźniak bez wątpienia należy do najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy w tej odsłonie FM-a i w przyszłych sezonach będzie stanowił o sile Biało-Czerwonych, więc wydanie na niego kwoty w granicach 750 tysięcy euro nie powinno być trudną decyzją, zwłaszcza, że nie ma on problemów z utrzymywaniem formy, więc przez cały sezon gra na równie wysokim poziomie. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.