Bardzo chętnie oglądałem na tegorocznym Mundialu grę reprezentantów Ameryki Południowej, a zwłaszcza Meksyku, który gra futbol otwarty, ma bardzo ciekawą siłę ofensywną z Dos Santosem na czele, a przy tym i niezłą defensywę. Szkoda tylko, że nie gra Ochoa tylko podstarzały i niepewny Perez. Jednym z graczy, którzy już wkrótce mogą oczekiwać podań od Barrery czy Marqueza jest Taufic Guarch. Na świat przyszedł 4 października 1991 roku w Guadalajarze, czyli w drugim pod względem wielkości mieście w Meksyku. Karierę rozpoczął w mało znanym zespole Estudiantes Tecos – rzecz jasna gra tam dalej, ale raczej do momentu aż nie przeczytacie mojego genialnego opisu i nie zdecydujecie się na jego zakup, co nie? Z pewnością warto kupić takiego napastnika. Potrafi dobrze wykończyć akcję, strzelić z dystansu, dobrze zagrać głową, jest skoczny i dysponuje niezłym przyspieszeniem. Co prawda może mieć braki w niektórych elementach rzemiosła piłkarskiego, ale to i tak nie zmienia mojej pozytywnej opinii na jego temat, gdyż ten zawodnik to jest pieśń przyszłości. Świetlanej przyszłości zarówno dla samego Taufica jak i jego drużyny. Jest również do kupienia za śmieszne pieniądze – jakiś milion euro i pensja poniżej 4 tysięcy euro miesięcznie w pełni zadowolą i przyszły klub i samego Meksykanina. Jest to świetny pomysł na transfer do mniejszych klubów, bo pomimo tego, że dysponuje ogromnym potencjałem do takowych przechodzi. Biorąc pod uwagę fakt, iż nie osiągnął jeszcze pełnoletności jego transfer możliwy jest dopiero od 1 stycznia 2010 roku. Tak czy siak, polecam bardzo serdecznie tego napastnika, bo to doskonała inwestycja w przyszłość, spokojnie może grać na wysokim poziomie do końca lat dwudziestych XXI wieku. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 10.3.0.