Narodowość:
Paragwaj
Klub:
Libertad
CA:
121
PA:
161
Wartość:
€ 12 tys.
Noga:
Prawa
Pantera? Ryś? Wąż boa? Nie, to Anthony Silva. Wziąłem go na tzw. „pałę” i okazał się prawdziwą perełką wśród bramkarzy - wysoki, szczupły, szybki, silny, skoczny, giętki niczym milicyjna pałka z czasów PRLu.
Silva to bramkarz prawie kompletny. Nie należy się sugerować niską wartością atrybutu gry w powietrzu - to kompletna bzdura. Da Silva fantastycznie przechwytuje dośrodkowania i miażdży przeciwników w powietrzu. Genialnie sprawdza się w grze jeden na jednego. Jego atutami są także refleks, wyrzuty i wykopy. Nie możemy zapomnieć, że używa on specjalnych rękawic obwiniętych taśmą klejącą, dzięki czemu chwyta piłkę z niesamowitą zręcznością. Silva nie będzie wam marudził, narzekał i krzyczał. Jest spokojny, solidny, ambitny i lojalny. Zaprzecza teorii, jakoby bramkarz musiał być szaleńcem. Nie musi. Wystarczy, że nazywa się Anthony Silva. Ponadto zawodnik ukrywa w zanadrzu małą niespodziankę. Każdy zna jego rodaka, słynnego Jose Luisa Chilaverta. Otóż Silva równie genialnie bije rzuty wolne. Spróbujcie dać mu szansę - warto!
Silva w zasadzie nie ma poważniejszych wad. Jest młody i czasami zbyt duża dawka meczów powoduje jego przemęczenie, dlatego dajmy mu odpocząć od czasu do czasu, a wybroni wszystko.
Paragwajczyk bardzo szybko się rozwija. Nawet przy domyślnym ustawieniu treningu jego atrybuty rosną w zastraszającym tempie. Wystarczy kilka miesięcy, żeby zaczęły o niego walczyć najlepsze kluby Europy. Anthony chętnie przyjdzie do klubów z ligi polskiej a do tego można go kupić za czapkę gruszek. Wystarczy około 20 tysięcy euro. Za taką cenę otrzymujemy jednego z najbardziej utalentowanych bramkarzy w FM 2006.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ