Jako że praktycznie nie ruszam się sprzed komputera, mam sporo czasu na przeglądanie CM Revolution, a w szczególności Suflera. I tak sobie czytam wszystkie pozakładane tematy o tym, jak to gra po prostu nie pozwala się sobą cieszyć, wszystkie negatywne komentarze o różnych podobnych przypadkach i setki zażaleń na Sports Interactive, jacy to oni są źli i niczego nie potrafią zrobić dobrze. Mało zaś jest pozytywnych opinii. W zasadzie to wykluło się stwierdzenie, że Football Manager 2011 to jedna z najgorszych edycji tej serii.
A ja muszę przyznać, że nie rozumiem tych wszystkich narzekań! Czasami zastanawiam się, czy moja płytka z FM-em nie została w jakiś sposób zaczarowana albo czy ja nie mam jakichś magicznych mocy. Dlaczego?

1. Nie wiem, co to crash dump. Z waszych opowieści wiadomo mi tylko tyle, że to wywala grę do Windowsa i nie ma na to rady, bo ani grafiki usunąć ani zmniejszyć liczby lig ani nic w ogóle tylko z miejsca dziękuję, dobranoc – wszystko w pizdu, jakby to skwitował Stefan „Siara” Siarzewski. Odkąd zacząłem grać w FM-a, to jest od 8 lat, gdy to dostałem w swoje ręce Championship Managera 4, nigdy, powtórzę, dodam caps-locka i pogrubię dla efektu, NIGDY  nie zdarzyło mi się, żeby gra mi się wywaliła do Windowsa z powodu crash dumpa. Jeżeli już jakimś cudem Football Manager postanowił odmówić mi posłuszeństwa, to było to z powodu tego, że miałem w tle włączony edytor, photoshopa, przeglądarkę, muzykę, gg, steama, xfire’a, defragmentator dysków i skanowanie – wszystko naraz. Padała wtedy pamięć wirtualna i rzeczywiście, FM wysadzał się w powietrze wraz ze wszystkim, czego nie zapisałem.

2. Nieskuteczność moich napastników to ich debilizm, a i tak nie zdarza się to zbyt często. Pewnie, że mam teraz w składzie Evertonu takich znakomitych atakujących jak Lukaku, Kadlec czy Yakubu, ale i największym gwiazdom zdarzają się żenujące mecze, bo taka jest kolej rzeczy. Nie zawsze będzie się na topie. I to ja mam problem, jak wyprowadzić ich z dołka, bo to zapewne moja wina. Oczywiście, że zamiast tego mógłbym się wyprawić na suflera i napisać „NIE MOGĘ JUŻ GRAĆ, NAPASTNICY MNIE DOBIJAJĄ I SI PRZYGOTOWAŁO FOOTBALL BUGA 2011 A NIE DOBRĄ GRE!!111!1!!1”, ale czy to rozwiąże mój problem? Lepiej zrzucić wszystko na kogoś innego a samemu nie brać odpowiedzialności, tak łatwiej, fakt. Ale jak już sprawy wrócą do normy, to komu przypiszecie wtedy zasługi? Magii czy sobie? Pewnie, że sobie, wtedy wam nawet pogratuluję geniuszu, ale nie byliście w stanie wziąć na siebie winy, gdy trzeba było.

3. Kontuzje? Pierwsze słyszę! Serio serio. Znaczy inaczej – fala kontuzji to dla mnie zjawisko niespotykane. Oczy na chwilkę zrobiły się jak pięciozłotówki, gdy przeczytałem, że jakiś użytkownik miał koło 30 kontuzji do listopada, czyli przez niecałe pół roku gry, z czego każda po 2-3 tygodnie! Właśnie teraz jestem w ekranie mojego pierwszego zespołu. I co widzę? Zero, noll, nulo, ‘ole, null, naid, po prostu wszyscy zdrowi i w świetnej formie. Rezerwy? Padło dwóch środkowych obrońców, wrócą za 10 dni. Młodzieżówka? 3 niezdolnych do grania, tylko jeden przez miesiąc. Wychodzi na to, że na 71 graczy we wszystkich trzech zespołach tylko pięciu zawodników jest kontuzjowanych, pewnie jeszcze kilku niedawno zakończyło rekonwalescencję. Ale tak czy inaczej to nawet nie jest blisko 30.

4. Problem z taktyką ‘Aktualną’ i stałymi fragmentami gry. Z tego co wiem, to najnowsza łatka powinna wyeliminować ten pierwszy problem, którego… nigdy nie doświadczyłem. Zawsze moja taktyka nazywała się jak powinna i nawet jak dość często w niej majstrowałem, jednak nie nadpisując, wszystko grało i śmigało. Podobnie sprawa się miała ze stałymi fragmentami. Byłem i wciąż jestem zadowolony z tego, jak ustawieni są moi gracze, głównie dlatego, że oprócz Kadleca i Lukaku dwaj moi najlepsi strzelcy to Phil Jagielka i Joseph Yobo – środkowi obrońcy. Gdyby coś było nie tak, zauważyłbym to.

Znając życie, jest jeszcze kilka spraw, na które się narzeka, a których nigdy nie miałem nieprzyjemności doświadczyć. Jednak te, które wymieniłem wyżej są chyba najważniejsze.

Tekst ten nie ma na celu obrazić kogokolwiek lub zasugerowania, że jesteście słabymi graczami. Po prostu to chyba ja mam coś nie tak z FM-em, ktoś chce się zamienić na swojego?