gram 4 sezon wislą, jako tako sobie radze w pucharach, w lidze bije sie ciagle o 1 miejsce. w kasie klubu jest okolo 90 mln zlotych, na pensje mam okolo 850tys zl/tyg.
i teraz czy warto dawac jednemu zawodnikowi (zawsze gra on w pierwszym skladzie jednakze niejest kluczowym zawodnikiem) pensje w wysokosci 72 tys. zlotych (gdyz taka zada a nizej niechce zejsc)? niejest to na polskie warunki zaduzo?
podkreslam, ze dwoch innych zawodnikow, ktorych uwazam za kluczowych, ma pensje okolo 40 tys.zl/tyg.
wiem ze powoli trzeba sie zblizac do coraz wiekszych plac, by miec coraz lepszy zespol i sprowadzac coraz lepszych zawodnikow, ale czy taki gwaltowy wzrost niewplytnie niekorzystnie na moje finanse (chodzi oto ze inni gracze tez beda chcieli duzo wyzszych pesnji).
Do wykorzystania mam jeszcze okolo 270tys. zl/tyg, ale mam dosc duzo zawodnikow w klubie (chodzi mi o juniorow i o drugi sklad), lecz ciagle celuje na jakiegos klasowego gracza do mojej druzyny, ktory pewnie chcialby baardzo duuuzych plac.
pozdrawiam
i teraz czy warto dawac jednemu zawodnikowi (zawsze gra on w pierwszym skladzie jednakze niejest kluczowym zawodnikiem) pensje w wysokosci 72 tys. zlotych (gdyz taka zada a nizej niechce zejsc)? niejest to na polskie warunki zaduzo?
podkreslam, ze dwoch innych zawodnikow, ktorych uwazam za kluczowych, ma pensje okolo 40 tys.zl/tyg.
wiem ze powoli trzeba sie zblizac do coraz wiekszych plac, by miec coraz lepszy zespol i sprowadzac coraz lepszych zawodnikow, ale czy taki gwaltowy wzrost niewplytnie niekorzystnie na moje finanse (chodzi oto ze inni gracze tez beda chcieli duzo wyzszych pesnji).
Do wykorzystania mam jeszcze okolo 270tys. zl/tyg, ale mam dosc duzo zawodnikow w klubie (chodzi mi o juniorow i o drugi sklad), lecz ciagle celuje na jakiegos klasowego gracza do mojej druzyny, ktory pewnie chcialby baardzo duuuzych plac.
pozdrawiam
Najnowsze posty