Jak to możliwe, że tej klasy bramkarz wciąż gra w Izraelu?! Przecież to gracz kilka razy lepszy od Radka Majdana! Vincent wystąpił już 20 razy w kadrze Nigerii. O jego klasie świadczą również wysokie atrybuty we wszystkich aspektach bramkarskiego rzemiosła, mimo nienajwyższego wzrostu (180 cm). Już na starcie gry Enyeama ma wysokie CA, świadczące o tym, że od zaraz gotów jest zająć miejsce pierwszego golkipera w każdym klubie - poradzi sobie nawet w najsilniejszych ligach, bez problemu przystosuje się do nowego otoczenia, będzie lojalny, da nowym kolegom przykład profesjonalnego podejścia do zawodu. W dodatku afrykański bramkarz ma zadatki na kapitana - świetnie porozumiewa się z drużyną, a niska podatność na kontuzje sprawia, że może stać się naprawdę mocnym ogniwem zespołu. Lekką wadą Vincenta może być jego ekscentryczność, a także niezaspokojona ambicja - jeśli nie prowadzisz drużyny z czołówki listy najlepszych klubów świata, bądź pewny, że Nigeryjczyk będzie tęsknym okiem spoglądał na trybuny w poszukiwaniu ich łowców talentów. Cena, jaką musimy zapłacić za sprowadzenie Enyeamy jest śmiesznie niska - nawet europejski średniak jest w stanie spełnić wymagania Bnei Jehudy oraz samego zawodnika w stosunku do kontraktu. Jeden z najpewniejszych bramkarzy w grze - jazda obowiązkowa!