Oleksandr Yakovenko (znany również jako Sasha Iakovenko - zależnie od wersji bazy danych) to ukraiński poliglota - oprócz języka ojczystego zna jeszcze rosyjski, francuski i angielski (choć pobieżnie). Gdy więc dodamy, że umiejętności lingwistyczne i tak ustępują u niego piłkarskimi, to wiadomo już czego można się po nim spodziewać. Urodzony w Kijowie zawodnik od dobrych paru lat trenuje w Belgii - najpierw w Lierse (które pozostaje jego ulubionym klubem), teraz w Genk. Jest to gracz wszechstronny - może grać na lewej pomocy, na lewym skrzydle, jako ofensywny rozgrywający lub napastnik. Do wyboru do koloru. Znakomicie sprawuje się jako wolny elektron (18), a więc gdy otrzyma pozwolenie na grę na własną rękę, bez absolutnej konieczności trzymania się ustaleń taktycznych. Bardzo ambitny (19) i waleczny. Przy rozgrywaniu akcji ofensywnych potrafi popisać się błyskotliwym zagraniem, a także dobrym przyspieszeniem i szybkością. Cechuje go też bardzo dobra technika, drybling, umie grać z pierwszej piłki i wykończyć akcję zespołu. Ponadto jest bardzo przydatny przy wykonywaniu niemal wszystkich stałych fragmentów gry, wyłączając auty. Widać pewne braki w sferze wytrzymałościowo-sprawnościowej, więc mocny trening fizyczny przed sezonem będzie konieczny. W obronie kompletnie bezużyteczny. Ale z drugiej strony - kto przydzielałby takiemu zawodnikowi jakiekolwiek zadania defensywne?