Włochy - kraj makaronu, mody, pizzy i catenaccio. A jeśli już mowa o catenaccio, to nie można przejść niewzruszonym obok piłkarzy, którzy są jego rdzeniem - obrońcami. Niewątpliwie we Włoszech można znaleźć masę znakomitych defensorów, do których, z racji niemałego talentu, należy również Nicola Donazzan. Urodzony w 1985 roku piłkarz występuje aktualnie w drugoligowej Mantovie, skąd stara się przebić do Serie A i wielkiego włoskiego futbolu. Ma przyzwoite warunki fizyczne i, co najważniejsze, już na starcie dużo potrafi. Jego głównymi atutami są umiejętność odbioru piłki, dośrodkowywania w pole karne i niezła szybkość. Jak na bocznego obrońcę przystało, Nicola gra agresywnie, jest bardzo waleczny, pracowity i dobrze współpracuje z kolegami. Dzięki swojej determinacji do każdego meczu podchodzi bardzo zmotywowany, czym skutecznie podnosi morale w zespole. Można mu zarzucić słabą grę głową, nieumiejętność gry bez piłki czy brak techniki, lecz po odpowiednim treningu można osiągnąć bardzo przyzwoite wyniki. Reasumując, Nicola Donazzan jest zawodnikiem raczej do średnich tudzież małych zespołów, w których przez kilka sezonów (jeśli wcześniej nie zgłosi się po niego żaden duży klub) będzie podstawowym piłkarzem linii defensywnej.