Pewnego deszczowego dnia siedziałem sobie w Leeds (Anglia) i zastanawiałem się skąd wziąć uniwersalnego i taniego gracza do mojej jedenastki. Zależało mi na obrońcy, który będzie mógł pełnić zarówno rolę defensywnego pomocnika jak i środkowego pomocnika. Przeszukałem całą Europę, lecz niestety nie znalazłem nikogo, kto spełniłby moje wymagania. Postanowiłem wybrać się na wakacje nad Ocean Spokojny - konkretnie do Salwadoru. Leżałem na plaży, zapatrzony w ciała seksownych mulatek, gdy usłyszałem o meczu piłkarskim pomiędzy Luis Angel Firpo a Alianza San Salvador. Postanowiłem wybrać się na niego i było to najlepsze, co mnie mogło spotkać. Na boisku zobaczyłem gracza skoncentrowanego, dobrego w odbiorze, kryciu, walecznego, znakomicie współpracującego, przewidującego, zdeterminowanego, w pełni kompetentnego, idealnie odpowiadającego moim wymaganiom. Jest wiele czynników, które mógłbym wymieniać, lecz sprowadziłem Quintanillę, ponieważ jest po prostu ideałem za grosze. Dziwie się, że mimo dojrzałego wieku nie wystąpił jeszcze w reprezentacji swojego kraju. Niestety Mauricio ma losowe atrybuty. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba. Jego cena to jedynie 275 tysięcy euro. Zawodnik ten przejdzie do każdego europejskiego średniaka i będzie grał na pełnych obrotach.