Nuorese zakończyło rundę jesienną na dziewiątym miejscu. Zespół Ryszarda Krzyśkiewicza ostatni mecz przegrało, ale wcześniej zdołało wygrać dwa mecze z rzędu.

Serię trzech porażek z rzędu przerwało zwycięstwo 3:2 (Tony Yildirim, Ramon van den Hoogenband, Matteo Contino) z Juve Stabią. W tym spotkaniu w bramce Nuorese pojawił się Jakub Kaźmierczak, który rozegrał pierwszy mecz ligowy w barwach tego zespołu. Nie zaprezentował się jednak z dobrej strony, puszczając dwie bramki na trzy celne strzały. - Kuba dopiero skończył 18 lat. Jak na bramkarza jest bardzo młody. Serie B to na razie za wysokie progi dla niego. Myślimy nad tym czy go nie wypożyczyć do pobliskiego Calangianus, grającego w Serie D. Zawsze zdobyłby jakieś obycie ligowe, bo na razie gra tylko w meczach juniorskich. Jednak to wszystko zależy od niego - tłumaczy Krzyśkiewicz.

Kolejny mecz to wygrana 2:1 (Stefano Malpeli, Tony Yildirim) z Parmą. Niestety ostatnie spotkanie to porażka 0:1 z Chievo Veroną. Nuorese zakończyło rundę jesienną na 9. miejscu.