Już jutro tj. 14 listopada, reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera Franciszka Smudy. "Franza" czekają dwa lata (?) ciężkiej pracy z polskimi pilkarzami. Czekają go dwa lata użerania się z opinią publiczną i wszędobylskimi dziennikarzami. Ale nie o tym chciałem pisać.

Wraz z pierwszym treningiem kadry Smudy, pierwszymi wywiadami, przeszło mi przez myśl, aby spróbować swoich sił w roli selekcjonera polskiej kadry. Poprzed nie moje próby w FM 2007, 2008 czy 2009 najczęściej kończyły się po kilku dniach klikania na napis "kontynuuj". Nudziło mnie to ogromnie i zawsze kasowałem ten save i tak kończyły się moje plany i ambicje dotyczące stworzenia wielkiej drużyny. Wad prowadzenia reprezentacji w Football Managerze jest wiele, napisał o tym w swoim świetnym artykule Rondel pt."Bezsenna Partia Słów #8 - Selekcjonerem być".

Piszę ten artykuł, abyście Wy, Drodzy eFeManiacy doradzili mi czy podjąć wyzwanie poprowadzenia naszej kadry czy też zrezygnować i oddać się się wyłącznie karierze klubowej?

PS Grę polską reprezentacja w FM 2010 zaczyna się od meczu z Irlandią Północną w Chorzowie, więc już z "nożem na gardle". Myślę, że to bardzo ważne, jeżeli chodzi o Wasza opinię.

Pozdrawiam i czekam na Wasze uzasadnione porady. Ojjjj, niewiem co mam począć, pomóżcie...