Tylko nieco lepiej gra po kiepskim początku włoska Parma. Obecnie zespół Ryszarda Krzyśkiewicza zajmuje 13. miejsce.

Po naprawdę kiepskim początku przyszły nieco lepsze chwile. Rozpoczęło to skromne zwycięstwo 1:0 (Óscar Bazán) z Gallipoli. Był to pierwszy z serii czterech meczów z rzędu bez porażki. Kolejne to remisy 2:2 (Óscar Bazán x2) z Arezzo i 3:3 (Óscar Bazán x3) z Sieną oraz wygrana 3:2 (Óscar Bazán) z AlbinoLeffe.

Spotkanie z Teramo przerwało tę dobrą passę. Parma przegrała 2:4 (Óscar Bazán, Alessandro Mazzia) grając w dziesiątkę - czerwoną kartkę obejrzał Torsten Koch. Mecz dwunastej kolejki to swoisty rewanż w wykonaniu zespołu Ryszarda Krzyśkiewicza, bowiem Parma wygrała tym razem 4:2 (Lukas Schröder x3, Óscar Bazán) z Juve Stabią.

- Ostatnio mieliśmy jakiś problem w ataku, bowiem strzelał tylko Bazán. W ostatnim meczu wreszcie przełamał się Schröder i dał naszemu zespołowi zwycięstwo. Powoli pniemy się w górę i wierzę, że to nie jest ostatnie słowo z naszej strony - zachęcająco twierdzi Krzyśkiewicz.

My również wierzymy, że Parma jeszcze wygrzebie się z dołka. Widzieliśmy jak potrafi się odmienić zespół prowadzony przez Krzyśkiewicza i liczymy na powtórkę z poprzednich sezonów.