LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Magicc przeczytało już 1689 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Zima/Wiosna 2012
Przyzwoite wyniki w sparingach rozegranych podczas zimowej przerwy chyba trochę rozleniwiły zespół Widzewa czego dowodem mogą być wyniki osiągane przez drużynę w pierwszych spotkaniach rundy wiosennej sezonu 2011/2012. Po niezbyt ciekawej grze łodzianie zdobyli zaledwie 5 punktów w czterech meczach, strzelając 4 bramki.
Potyczka z Cracovią wypadła jeszcze całkiem zadowalająco- co prawda Widzew musiał gonić wynik po bramce Suvorova (26'), ale ostatecznie udało się zdobyć w tym meczu trzy punkty, w dużej mierze dzięki dobrej formie Oziębały, który wszedł na boisku w drugiej części spotkania i najpierw doprowadził do remisu (69'), a następnie dał gospodarzom zwycięstwo w doliczonym czasie gry strzelając ładną bramkę z najbliżej odległości.
(25.02.2012) Widzew Łódź 2:1 Cracovia Kraków
____________________
Kolejne trzy spotkania wołały jednak o pomstę do nieba- najpierw przyszła porażka 2:0 (Metref (30'), Jovanovic (87')) z Koroną Kielce, a w całym spotkaniu ciężko było dopatrzeć się jakichkolwiek pozytywów- Widzew grał nieskutecznie, niedokładnie i bez zaangażowania. W następnych meczach (Lech Poznań i Zagłębie Lubin) widzewiacy pokazali jak nie należy bronić wyniku- w obydwu przypadkach pierwsi zdobywali gola (w spotkaniu z Kolejorzem Obaje (54'), a z Miedziowymi Robak (5')), ale rywale ostatecznie doprowadzali do remisu. Co ciekawe i Gancarczyk i Bartczak strzelali w 62. minucie.
(03.03.2012) Korona Kielce 2:0 Widzew Łódź
(10.03.2012) Widzew Łódź 1:1 Lech Poznań
(17.03.2012) Zagłębie Lubin 1:1 Widzew Łódź
____________________
Na szczęście później Widzew zaczął grać lepiej, a najlepszym tego dowodem jest zdobycz punktowa- 13 punktów w 5 meczach. O ile w meczach ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk wynik był w sporej mierze zasługą szczęścia (np. przypadkowy gol Dudu w spotkaniu ze Śląskiem, kiedy to boczny obrońca Widzewa został praktycznie trafiony piłką w głowę), o tyle wygrana z Arką Gdynia była już pewna, a gra zasługiwała na pochwałę, chociaż nie można zapominać, że w tym sezonie właściwie wszyscy wygrywali z Arką.
(23.03.2012) Widzew Łódź 2:0 Śląsk Wrocław
(31.03.2012) Widzew Łódź 1:0 Lechia Gdańsk
(07.04.2012) Arka Gdynia 1:3 Widzew Łódź
____________________
Jednak potem nadeszła najbardziej feralna data jaką można sobie wyobrazić- piątek 13-ego. Tego dnia Widzew stoczył pojedynek z Górnikiem Zabrze i trzeba przyznać jedno- data była w pewien sposób pechowa dla obydwu zespołów. Dla Górnika- bo tylko zremisowali. Dla Widzewa- bo zespół kończył mecz w dziewiątkę, po czerwonych kartkach dla dwóch środkowych obrońców- Bruno Pinheiro i Rahima. Na dodatek Roberto Carboni przestrzelił karnego. Szczęście w nieszczęściu, że mimo wszystko goście wywieźli z Zabrza jeden punkt.
(13.04.2012) Górnik Zabrze 1:1 Widzew Łódź
____________________
Ten wynik chyba mocno wpłynął na zawodników Widzewa, gdyż z Podbeskidziem zagrali jak zupełnie inna drużyna- zdominowali rywala praktycznie pod każdym względem, nie zostawiając ani centymetra wolnej przestrzeni na boisku. Zawodnicy Podbeskidzia też przyczynili się do końcowego obrazu zniszczenia, wbijając dwa gole do własnej bramki.
(29.04.2012) Widzew Łódź 5:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała
____________________
TABELA EKSTRAKLASY (PO 26. KOLEJCE)
____________________
Dobre wyniki Widzewa oznaczają, że łódzki zespół jest coraz bliżej zdobycia pierwszego od sezonu 1996/1997 mistrzostwa kraju. Już w tej chwili drużyna z Alei Piłsudskiego ma zapewniony udział w europejskich rozgrywkach w przyszłym sezonie, a do zapewnienia sobie pierwszej lokaty na koniec sezonu brakuje jej zaledwie paru punktów. Co poza tym słychać w tabeli? Największą niespodzianką jest miejsce obrońcy mistrzowskiego tytułu- Wisła Kraków zajmuje odległą, 13-tą pozycję. Nieźle za to sprawuje się Polonia Warszawa, która z każdym spotkaniem pnie się wyżej w tabeli. Spadek zapewniła sobie za to Arka Gdynia, a wydaje się że i Podbeskidzie wróci wkrótce do niższej klasy rozgrywkowej.
W tabeli strzelców niespodzianka- pierwsze dwa miejsca należą do graczy Cracovii. Radosław Matusiak i Tomasz Szewczuk zdobyli już w tym sezonie 31 goli (odpowiednio 16 i 15 na głowę). Nieźle, biorąc pod uwagę, że razem Ci dwaj zawodnicy mają 63 lata. Na dalszych lokatach uplasowali się Remi Adiko (Widzew, 14 bramek), Mouhamadou Traore (Zagłębie Lubin, 12) i Alieksandr Sazankov (Lechia Gdańsk, 11). Można się spodziewać, że Adiko nie będzie miał wielu okazji do zdobycia gola nr. 15, ponieważ jego kontrakt zapewnia mu za taki wyczyn dość wysoką premię, a jak wiadomo w Widzewie każdy grosz się liczy.
Z innych wieści należy nadmienić, że w krakowskich klubach już wkrótce może dojść do sporych zmian. Janusz Filipiak ogłosił, że zamierza odejść ze stanowiska prezesa Cracovii. Co ciekawe, Bogusław Cupiał także nie zrezygnował z planów sprzedaży swojego pakietu akcji Wisły Kraków, ale jak pamiętamy ostatnia próba zmiany zarządu skończyła się tam niepowodzeniem, więc tym razem nie zamierzamy zbytnio się tym interesować, zanim nie pojawią się jakieś konkrety.
Chcielibyśmy także podziękować wszystkim pięciu osobom, które zechciały oddać głos w ankiecie zamieszczonej w poprzednim "Magazynie". Właściwie to dziękujemy czterem, bo jedna uznała, że Widzew spadnie z ligi. Nieładny, nieładny czytelnik!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbuduj obiekty młodzieżowe |
---|
Korzystając z rady Pucka, warto od razu po rozpoczęciu gry przejść się do zarządu i poprosić o zwiększenie nakładów na szkolenie młodzieży lub rozbudowę obiektów. Sprawdziłem to - włodarze prawie zawsze zgadzają się na takie warunki już w pierwszych tygodniach naszego urzędowania. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ