Będzie krótko i pytająco. Pewnie wielu z nas skorzystało z oferty Steam i ściągnęło Left 4 dead 2 kompletnie za friko. Pewnie wielu z nas ta gra się nawet spodobała. Naczystsza forma strzelanki, jaka może być. Próbowałem CS-a, próbowałem COD-a, nuda. 

Left to zupełnie nowe spojrzenie, dla chcących poczuć się jak bohaterowie i seryjni mordercy zombie - jednocześnie. Ale skoro od czasu do czasu można stać się psychopatą, to może w bardziej znajomym gronie?

Powiedzmy raz czy dwa w tygodniu, przez godzinkę czy dwie. Tym razem nie w FM-a, przecież granie onlajn w FM-a jest nudne... chyba, że eksportowanymi drużynami, to co innego!

Ale dziś rzucam propozycję gry w Lefta. Są chętni do zbiorowego mordu zombie? :>