Informacje o blogu

Bezpardonowo

Leeds United

Sky Bet Championship

Anglia, 2011/2012

Ten manifest użytkownika Magic przeczytało już 1202 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Niektórzy z moich piłkarzy odgrywają dość istotne role w swoich reprezentacjach, co niezmiernie mnie cieszy. W pierwszych dniach września Amara Diane dostał powołanie do reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej.
Moi scouci złożyli raport po serii gier reprezentacyjnych, Robert Snodgrass zagrał kwadrans przeciwko Czechom, Ramon Nunez połowę meczu z Kolumbią, Mika Väyrynen przyczynił się do gładkiego pokonania przez Finlandię Andory. W młodzieżowej reprezentacji Irlandii wystąpił Aidan White i przypłacił to kontuzją, która wyklucza go z gry na około 3 tygodnie. W drugiej serii wrześniowych potyczek Robert Snodgrass zagrał przeciwko Litwie, Patrick Kisnorbo zdobył jednego z goli dla Australii w meczu z Arabią Saudyjską, a Mikael Forssell zaliczył kwadrans przeciwko Holandii. Amara Diane rozciął rekę w trakcie spotkania z Senegalem i opuści najbliższy mecz ligowy.
 
10.09.2011r. – American Express Community Stadium
Championship [6/46]
Brighton & Hove Albion – Leeds United
 
Bez Wasyla, White’a, Diane przystępowaliśmy do meczu z prawdziwym przeciętniakiem ligi. Lekko dopadnięci wirusem FIFA mogliśmy za to cieszyć się z powrotu do zespołu Becchio. Będę musiał spokojnie wprowadzać go do zespołu, bowiem w piłkę nie grał od kilku miesięcy. Treningi wznowił McCormack, ale jest dla niego za wcześnie nawet na kilka minut gry.
 
Miałem świadomość, że takie mecze mogą być decydujące na koniec sezonu. Nie mogliśmy pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji i odpuszczenie centymetra boiska. Pierwsze dwadzieścia minut w naszym wykonaniu było katastrofalne. Chwilę później na strzał z dystansu zdecydował się Sidibe, piłka uderzyła w poprzeczkę, dobił ją Forssell, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Bardzo kontrowersyjna decyzja. Następnie w przeciągu minuty (!) Mikael najpierw trafił w poprzeczkę, a później słupek. Pierwsza połowa minęła szybko. Nie pokazaliśmy absolutnie nic poza chwilą dobrej gry Forssella. Na drugą część meczu zameldował się Becchio. W niespełna minutę po wejściu Argentyńczyk zmienił mecz, przedryblował rywali, dograł na wolne pole do Snodgrassa i objęliśmy prowadzenie, 1:0. Po godzinie gry Bridcutt ujrzał czerwoną kartkę znacznie ułatwiając nam zadanie. Kibice gospodarzy nie posiadali się z oburzenia. Trudno im się dziwić. Arbiter prowadził zawody katastrofalnie. W 74. minucie Greer wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Harleya i skierował piłkę do siatki, 1:1. Trudno opisać zamieszanie w polu karnym Brighton z 84. minuty, zdezorientowani zawodnicy patrzyli jak piłka fruwa nad ich głowami, najwyżej wyskoczył Snodgrass i wyprowadził nas na prowadzenie po raz drugi tego wieczoru, 2:1! Wynik nie uległ zmianie, podobnie jak i mój wyraz twarzy. Wygraliśmy, ale byłem zniesmaczony naszym występem.
 
Brighton & Hove Albion 1:2 (0:0) Leeds United
 
R. Snodgrass 46’ – 0:1
L. Bridcutt 61’ – cz.k.
G. Greer 74’ – 1:1
R. Snodgrass 84’ – 1:2

 
MoM: Robert Snodgrass [Leeds] – 8.8 [2 bramki]
 
Po meczu przeszedłem się do gabinetu prezesa – Kena Batesa z prośbą o rozbudowanie naszych obiektów młodzieżowych. Ken to człowiek ambitny i szanujący pracę z młodzieżą, zapewne dlatego też jestem w Leeds. Przystał na moją prośbę z drobnym wahaniem, ale spowodowane to było sytuacją finansową. Tajemniczy, polski wykonawca J.W. Construction zapewnia, że otwarcie obiektów będzie możliwe 03.10.2012r., a prace budowlane pochłoną 4.6 mln €.
 
 
17.09.2011r. – Elland Road
Championship [7/46]
Leeds United – Blackpool FC
 
Blackpool w tym sezonie w Championship jeszcze nie przegrało meczu. Naszym zadaniem było zmienienie tego stanu rzeczy i zwycięstwo. Miałem również nadzieje na w końcu efektowny występ, a nie kolejną drogę przez mękę.
 
Niemoc obydwu drużyn w pierwszych minutach meczu przełamał dopiero Forssell, który wykorzystał dogranie Snodgrassa i skierował piłkę do siatki przy bliższym słupku, 1:0. Pokrzepieni tym faktem przeprowadziliśmy kolejną akcję, jednak uderzenie z ostrego kąta Diane minimalnie minęło słupek. Blackpool nie złożył broni, jedno z dośrodkowań wylądowało na nodze Leesa, który zdobył swojaka, 1:1. Bezbarwny mecz w 73. minucie mógł odmienić Forssell, jednak w dogodnej okazji huknął nad poprzeczką. Gdy większość z fanów zaczęła już opuszczać trybuny Elland Road otrzymaliśmy rzut rożny. Sprytne rozegranie, dośrodkowanie Geremiego świetnie w polu karnym wykorzystał wracający po miesięcznej kontuzji McCormack i zdobyliśmy nokautujące trafienie! 2:1!
 
Leeds United 2:1 (1:1) Blackpool FC
 
M. Forssell 28’ – 1:0
T. Lees 41’ – 1:1 (o.g.)
R. McCormack 90+3’ – 2:1

 
MoM: Neal Eardley [Blackool] – 7.5
 
20.09.2011r. – Elland Road
Carling Cup [Trzecia Runda]
Leeds United [CH] – [CH] Derby County
 
Na awansie do kolejnej rundy tych rozgrywek mogło nam zależeć głównie z powodu marketingowego. Było wielce prawdopodobne, że w razie promocji trafimy na zespół z Premiership.
Tradycyjnie w Carling Cup postawiłem na zmienników. Pierwszy z nich – O’Dea świetnie dośrodkował, a drugi – Nunez fantastycznym wolejem zapewnił nam prowadzenie tuż przed przerwą, 1:0. Pierwszy raz po kontuzji od początku wystąpił Becchio i wspaniale odwdzięczył się wykorzystując w 62. minucie dośrodkowanie Snodgrassa, 2:0. Wygraliśmy i zapewniliśmy sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek. Był to dla mnie niewątpliwy sukces. Z Derby zagramy na ich terenie za 4 dni w lidze. Natomiast w Carling Cup w czwartej rundzie wybierzemy się do Londynu na mecz z Fulham!
 
Leeds United 2:0 (1:0) Derby County
 
R. Nunez 40’ – 1:0
L. Becchio 62’ – 2:0

 
MoM: Robert Snodgrass [Leeds] – 8.2 [asysta]
 
24.09.2011r. – Pride Park
Championship [8/46]
Derby County – Leeds United
 
Derby przed tym meczem zajmuje 3. miejsce w lidze. Spisują się bardzo dobrze. Wynik podobny to tego ze środka tygodnia wziąłbym w ciemno. W tym sezonie odnieśliśmy już 10 zwycięstw z rzędu, ustanawiając tym samym nowy rekord Leeds United!
Na mecz z Derby wystawiłem absolutnie najmocniejszy skład jakim dysponowałem. Do jedenastki wskoczył Wasyl, dla którego będzie do debiut w nowej drużynie. Zaczęliśmy wspaniale, już w 8. minucie podanie Snodgrassa na bramkę zamienił Forssell, dla którego to 9 gol w Championship w tym sezonie! Jeszcze przed przerwą Fin powiększył swój dorobek strzelecki. Cross Claytona był tak precyzyjny, że czapki z głów, 2:0. Nie minęło 180 sekund, a Snodgrass precyzyjnym strzałem podwyższył na 3:0! Piłka odbiła się jeszcze od słupka, cóż za cudowny gol. W przerwie postanowiłem zakończyć debiut Wasilewskiego, który ma jeszcze braki kondycyjne. W 70. minucie nadzieje gospodarzom przywrócił Brayford wykorzystując błąd naszej defensywy. Do ostatnich minut kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń odnosząc już 11 kolejne zwycięstwo!
 
Derby County 1:3 (0:3) Leeds United
 
M. Forssell 8’ – 0:1
M. Forssell 39’ – 0:2
R. Snodgrass 42’ – 0:3
J. Brayford 70’ – 1:3

 
MoM: Mikael Forssell [Leeds] – 8.8 [2 bramki]
 
27.09.2011r. – St. Mary’s Stadium
Championship [9/46]
Southampton FC – Leeds United
 
Wrzesień kończyliśmy drugim z rzędu wyjazdem. Po 8. kolejkach mieliśmy już 8 punktów przewagi nad drugim Reading.
Wolne w tym meczu otrzymał Forssell, który bez przerw gra od dwóch miesięcy i zaczyna już powoli odczuwać trudy sezonu. Już po 84 sekundach mogliśmy przekonać się, że nie będzie lekko. Lallana uderzył z dystansu i było 0:1. Nie tak to miało wyglądać. Po stracie bramki mocno ruszyliśmy do przodu, ale zarówno Becchio, jak Diane nie mogli wstrzelić się w bramkę. Do przerwy sytuacja nie uległa zmianie. Atakowaliśmy, nasza gra nie wyglądała źle. Brakowało kropki nad i. I zabrakło jej do końca meczu. Pierwsza porażka Leeds w sezonie 2011/12 stała się faktem.
 
Southampton FC 1:0 (1:0) Leeds United
 
A. Lallana 2’ – 1:0
 
MoM: Adam Lallana [Southampton] - 7.7 [bramka]
 
Miesiąc wrzesień mimo porażki z Southampton muszę ocenić pozytywnie. Bilans 4-0-1, 9-4 w bramkach prezentuje się całkiem nieźle. Wciąż mamy 8 punktów przewagi w tabeli nad drugim Blackpool. Co równie ważne z czołowej 8 ligi nie graliśmy tylko z 2 zespołami. W konkursie na menedżera miesiąca tym razem znalazłem się na drugim miejscu. Powołania do zespołów narodowych już standardowo otrzymali - Mika Väyrynen, Mikael Forssell i Patrick Kisnorbo.
 
01.10.2011r. - Elland Road
Championship [10/46]
Leeds United - Ipswich Town
 
Ipswich to kolejny rywal z górnej połówki tabeli, z którym przyszło nam się zmierzyć. Po jednomeczowej przerwie do jedenastki powrócił Forssell i już w 8. minucie na bramkę zamienił podanie Claytona, 1:0. W 22. minucie lekkiego urazu nabawił się Wasyl i mimo jego zapewnień, że da radę grać dalej wraz z klubowym lekarzem postanowiliśmy przeprowadzić zmianę, żeby nie pogłębiać kontuzji. Gapiostwo w środku pola drogo nas kosztowało, Scotland strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania, 1:1. Przed przerwą przełamał się Diane, dla którego to pierwsze trafienie od 27 sierpnia! 2:1. W drugiej połowie nastawiliśmy się na kontry. Jedna z nich zakończyła się wspaniałą indywidualną akcją przez połowę boiska Diane i bramką na 3:1. Właśnie Iworyjczyka w takiej dyspozycji nam ostatnio bardzo brakowało! Po jednym z rzutów rożnych jak rażony piorunem padł Forssell. Sędzia bez wahania wskazał na wapno. Dobry nurek? Być może, ja nie mam z nim nic wspólnego. Amara stanął na jedenastym metrze i skompletował hat-tricka, 4:1. Nie zamierzaliśmy przestać strzelać, Connolly wyrzucił piłkę z autu, przedłużył Forssell i McCormack zdobył kolejnego gola, 5:1. Po końcowym gwizdku jeszcze długo na trybunach można było usłyszeć skandowanie „Amara, Amara…”. Kibice w szampańskich nastrojach, ja również. Druga połowa to popis w naszym wykonaniu.
 

 
Leeds United 5:1 (2:1) Ipswich Town
 
M. Forssell 8’ - 1:0
J. Scotland 30’ - 1:1
A. Diane 45+2’ - 2:1
A. Diane 54’ - 3:1
A. Diane 61’ - 4:1 (p.k.)
R. McCormack 77’ - 5:1

 
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.6 [3 bramki]
 
Marcin Wasilewski doznał groźniejszego urazu niż w pierwszym momencie sądziliśmy, naciągnął mięsień uda i będzie pauzował około 3 tygodni. Do klubu przychodziły kolejne powołania do reprezentacji narodowych. Szkoci - Ross McCormack i Robert Snodgrass dostali zaproszenie na zgrupowanie, Geremi powraca do kadry Kamerunu, a Nunez standardowo już zagra dla Hondurasu. Forssell, Nunez, Geremi i Kisnorbo wystąpili w meczach swoich reprezentacji. Ze zwycięstwa mógł cieszyć się tylko ten ostatni. Kilka dni później Finowie pokonali 1:0 Węgrów, a decydującego gola zdobył Mika Väyrynen.
  
15.10.2011r. - Elland Road
Championship [11/46]
Leeds United - Barnsley FC
 
Po przerwie na spotkania reprezentacyjne mierzyliśmy się ze słabym Barnsley. Zamierzałem dać wolne kluczowym piłkarzom, bo w tygodniu mieliśmy mierzyć się na wyjeździe z obecnym wiceliderem - Reading.
W 12. minucie błyskotliwą akcję przeprowadził Diane, został sfaulowany w polu karnym, a z wapna trafił Snodgrass, 1:0. Chwilę później Szkot podawał, Becchio strzelał i prowadziliśmy już 2:0. Postawienie na dublerów zdawało się być dobrym pomysłem. Nasze nastroje ostudził Tonge, kapitalnie uderzając z pierwszej piłki zza pola karnego. Bramka - stadiony świata, 2:1. Chwilę później na listę strzelców znów wpisał się Luciano. Kolejny raz podawał Snodgrass, 3:1. Tuż po przerwie Argentyńczyk zdecydował się na niespodziewany strzał, który wpadł prosto w okienko bramki Steele, 4:1. Stworzyliśmy jeszcze mnóstwo okazji do zdobycia bramki, jednak gole już tego wieczora nie padły.
 
Leeds United 4:1 (3:1) Barnsley FC
 
R. Snodgrass 12’ - 1:0 (p.k.)
L. Becchio 22’ - 2:0
M. Tonge 42’ - 2:1
L. Becchio 45+3’ - 3:1
L. Becchio 47’ - 4:1

 
MoM: Luciano Becchio [Leeds] - 9.6 [3 bramki]
 
18.10.2011r. - Madejski Stadium
Championship [12/46]
Reading FC - Leeds United
 
Reading to jedna z większych niespodzianek tego sezonu. Przez media byli nawet typowani jako kandydat do spadku, a jednak po 11. kolejkach sezonu mają tyle punktów, co drugie Blackpool i tracą do nas 8 oczek.
Już w 7. minucie potwierdziły się moje obawy. Niedoceniane Reading objęło prowadzenie po dobrze rozegranym rzucie rożnym, 0:1. W 41. minucie udowodniliśmy, że również potrafimy wykonywać stałe fragmenty gry. Dośrodkowanie Snodgrassa świetnie wykorzystał Forssell, 1:1. Wracamy do gry! W 54. minucie jeden z pomocników gospodarzy tak nieudolnie próbował zabrać piłkę Claytonowi, że ta spadła pod nogi Snodgrassa, a Szkot wprawił nas w ekstazę, 2:1! Chwilę później rygiel defensywy - Sidibe pokazał, że umie nie tylko przecinać akcje rywali, podał do wcześniejszego strzelca gola, a Robert nie mógł się pomylić, 3:1. W kilka minut sięgnęliśmy nieba. Czerwona kartka Pearce’a ukazywała bezradność Reading w drugiej połowie. Snodgrass i Diane ciągłymi rajdami demolowali wykończonych rywali. Szkot uzupełnił hat-tricka w 83. minucie. Po raz pierwszy naprawdę zacząłem być pewny awansu. Daleko do końca sezonu, ale gramy porywająco. Przewaga nad trzecim Derby to już 10 punktów.
 
Reading FC 1:4 (1:1) Leeds United
 
K. Gorkss 7’ - 1:0
M. Forssell 41’ - 1:1
R. Snodgrass 54’ - 1:2
R. Snodgrass 58’ - 1:3
A. Pearce 83’ - cz.k.
R. Snodgrass 83’ - 1:4

 
MoM: Robert Snodgrass [Leeds] - 9.7 [3 bramki]

 
Po meczu udzieliłem wywiadu dziennikarzowi BBC:
 
  • Jak tak dalej pójdzie awans wywalczycie już w marcu, myślał Pan o tym?
  • Nie zamierzam z tego powodu rozpaczać (śmiech). Mówiąc poważnie, sezon jest bardzo długi. Owszem, cieszymy się z naszych dotychczasowych występów, ale przed nami długa droga.
  • Pamięta pan dzień, w którym Leeds żegnało się z Premiership?
  • Owszem, widziałem to w TV. Trudno zapomnieć płaczącego Alana Smitha.
  • Wie Pan dlaczego pytam?
  • Nie.
  • Obecnie Alan gra w MK Dons, może w przyszłości ujrzymy go jeszcze na Elland Road?
  • Kto wie. Powrót wychowanka Leeds, chłopaka stąd byłby prawdziwym wydarzeniem dla kibiców. Gdyby to tylko ode mnie zależało nie wahałbym się ani chwili. W dzisiejszej piłce ludzie identyfikujący się z klubem to prawdziwe perły w koronie.
  • Możemy już ocenić tegoroczne transfery?
  • Myślę, że jak najbardziej. Sidibe zgodnie z oczekiwaniami stał się pewnym punktem drugiej linii. Zanotował 3 asysty, choć nie jest to jego podstawowe zadanie na boisku. Geremi jest głównie jokerem, ale dał nam niezbędne pole manewru. Wasyl jak na razie rozegrał tylko 3 spotkania, ale jak już wychodził na plac wyglądał bardzo pewnie. Na deser Diane - ma 9 bramek i 6 asyst we wszystkich rozgrywkach, czegóż chcieć więcej?
  • Należy oczekiwać wzmocnień zimą?
  • W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi środkami.
  • Sytuacja może ulec zmianie?
  • Nie wydaje mi się. Klub jest obciążony rozbudową szkółki szkoleniowej, która pochłania lwią część naszego budżetu. Zresztą to bardziej pytanie do Kena (prezes Leeds - przyp. red.).
  • Brak awansu będzie wielką tragedią?
  • Z pewnością. Na pewno ekonomiczną.
  • Dziękuję za rozmowę.
  • Dziękuję.
 
23.10.2011r. - Elland Road
Championship [13/46]
Leeds United - Birmingham City
 
Birmingham gra w pucharach… europejskich. W 4. rundzie eliminacji Ligi Europy wyeliminowali APOEL Nikozja. Nie przekłada się to jednak na dyspozycję zespołu w lidze. Są daleko w stawce, a zdaniem mediów menedżer tego zespołu - Chris Hughton może zostać zwolniony po każdej ewentualnej porażce.
Nie zamierzałem litować się nad Birmingham. Już w 9. minucie asystę przy golu Diane zanotował Clayton, 1:0. Na boisku 200% dawał z siebie Forssell, który chciał wykazać się przeciwko zespołowi, w którym spędził wiele lat piłkarskiego życia. Na początku drugiej połowy na 2:0 plasowanym strzałem podwyższył Snodgrass, który znajduje się w morderczej dyspozycji. Niestety, chwilę później po jednym ze starć na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Kontuzja. Nie wyglądało to najlepiej. Mogłem mieć tylko nadzieje, że to nic poważnego. W końcówce meczu z rzutu wolnego dośrodkował Geremi, Forssell wyskoczył najwyżej i mógł się cieszyć z gola przeciwko dawnym kolegom, 3:0. Po meczu dotarła do mnie wiadomość, że Snodgrass nadwyrężył kostkę i najpewniej nie zagra 1.5 miesiąca.
 
Leeds United 3:0 (1:0) Birmingham City
 
A. Diane 9’ - 1:0
R. Snodgrass 51’ - 2:0
M. Forssell 85’ - 3:0

 
MoM: Mikael Forssell [Leeds] - 7.7 [bramka]
 
26.10.2011r. - Craven Cottage
Carling Cup [Czwarta Runda]
Fulham [PRM] - [CH] Leeds United
 
Do pojedynku z przedstawicielem Premiership przystępowaliśmy bez żadnej presji. Fulham był 9. w lidze i to jego zadaniem było zrównać nas z murawą. Moim celem było uniknięcie kompromitacji i podtrzymanie dobrego morale w szatni.
Fulham nas zlekceważył. Widać to było już po składzie, w którym widniało kilka nazwisk bliżej nieznanych nawet najbardziej zagorzałym fanom klubu z Craven Cottage. Owszem, znajdowało się również kilku graczy pierwszego zespołu, ale nasze zadanie zmieniło się. Mieliśmy walczyć jak równy z równym.
Niestety, wystawienie rezerwowego golkipera, który pomrukuje o odejściu było fatalnym posunięciem z mojej strony. Rachubka niepotrzebnie wyszedł do jednego z niegroźnych dośrodkowań, minął się z piłką, do której dopadł Sa i przegrywaliśmy 0:1. Do przerwy graliśmy jak równy z równym, mimo niekorzystnego wyniku wierzyłem, że zdołamy odwrócić losy rywalizacji. Wyrównaliśmy w 63. minucie, akcja duetu Finów: Väyrynen-Forssell zakończyła się trafieniem tego drugiego, 1:1. Gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia meczu będzie potrzebna dogrywka na lewej stronie piłkę otrzymał Becchio, kropnął bez namysłu w długi róg, a wszyscy związani z Leeds nie posiadali się z radości! Nasza przygoda w Carling Cup miała trwać nadal. W ćwierćfinale pucharu przyjdzie nam zmierzyć się z największą sensacją rozgrywek - Chesterfield, który by dostać się do tej fazy wyeliminował po rzutach karnych Liverpool na Anfield! Z tym zespołem, występującym w League One zmierzymy się na swoim obiekcie. Inne wyjście niż awans dla nas nie istnieje!
 
O. Sa 28’ - 1:0
M. Forssell 63’ - 1:1
L. Becchio 90+1’ - 1:2

 
MoM: Mika Väyrynen [Leeds] - 7.5 [asysta]
 
29.10.2011r. - The Den
Championship [14/46]
Millwall FC - Leeds United
 
Nie oczekiwałem cudów w tym spotkaniu. Zostawiliśmy wiele zdrowia w środku tygodnia przeciwko Fulham, tam także wystąpiła pierwsza jedenastka. Dziś dam zagrać kilku zmiennikom, którzy mam nadzieję powalczą o punkty z 7. aktualnie zespołem Championship.
Moje obawy potwierdziły się. Już w 4. minucie McQuoid oszukał naszą obronę i wyprowadził Millwall na prowadzenie, 0:1. Chwilę później ten sam piłkarz sprawił, że na tablicy wyników widniała już dwubramkowa przewaga gospodarzy. Naszym katem był McQuoid, tuż przed przerwą zaliczył klasycznego hat-tricka. Leżeliśmy na łopatkach. Sekundy później McCormack pokazał, że będziemy jeszcze walczyć, 1:3. W 64. minucie Connolly wysłał za linię obrony Becchio, Luciano w sytuacji sam na sam uderzył piłkę z całych sił, ta odbiła się od słupka i wpadła do siatki, 2:3. Nie zdołaliśmy odrobić strat, mimo to nie miałem tego wyniku za złe chłopakom po tym ile dali z siebie przeciwko Fulham.
 
Millwall FC 3:2 (3:1) Leeds United
 
J. McQuoid 4’ - 1:0
J. McQuoid 17’ - 2:0
J. McQuoid 42’ - 3:0
R. McCormack 43’ - 3:1
L. Becchio 64’ - 3:2

 
MoM: Josh McQuoid [Millwall] - 9.5 [3 bramki]
 
Miesiąc zakończyliśmy z 8 punktami przewagi nad 2. West Hamem i 9 punktami nad 3. Southampton. Bilans miesiąca 5-0-1, 20-7 w bramkach. Główny sukces to awans do ćwierćfinału Carling Cup, który kosztował nas porażkę z Millwall. Wśród najlepszych piłkarzy października w Championship znalazł się na drugiej pozycji Amara Diane. Moja skromna osoba zajęła drugie miejsce wśród najlepszych menedżerów miesiąca. Budżet miesięczny zamknęliśmy pod drobną kreską. 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.