Informacje o blogu

Nic nie sprzedaję - dzielę się emocjami

Stoke City

Premier League

Anglia, 2021/2022

Ten manifest użytkownika mahdi przeczytało już 1443 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Lepienie Garnków, vol 907.03.2014 11:23, @mahdi

16
2021/22

    Po wspaniałych rozgrywkach 2020/21 zakończonym bezprzykładną dominacją w Premiership (aż 20 punktów przewagi nad drugą w tabeli Chelsea!) oraz potwierdzeniu wielkości zespołu w Lidze Mistrzów (finałowe 3-0 z AC Milan) - mój dziewiąty sezon na stanowisku wirtualnego menadżera Stoke City zapowiadał się ekscytująco. Do wywalczenia było bowiem kolejne siedem trofeów - a to nigdy nie udało mi się nawet wtedy, gdy prowadziłem przez 40 lat PSG. (Mam na myśli siedem triumfów w jednym sezonie).

TRANSFERY

Oprócz kilku utalentowanch graczy przeznaczonych do wypożyczenia - nie przyszedł nikt. Szansę debiutu otrzymało natomiast dwóch newgenów-wychowanków (bramkarz Robbie Wint oraz pomocnik Matias White). Były to jednak występy symboliczne - obaj młodzieńcy zagrali dwukrotnie w Pucharze Anglii.

Jeśli chodzi o odejścia - to na chwilkę uwagi zasługuje pożegnanie z Grzegorzem Krychowiakiem. Za 31-letniego piłkarza Granada wyłożyła 6,5 mln. funtów, więc uznałem, że to ostatni dzwonek aby coś na rodaku zarobić. Krychowiak wspominany będzie przeze mnie tylko i wyłącznie bardzo dobrze. Zawsze profesjonalny, nie strojący fochów z powodu braku miejsca w podstawowym składzie oraz prezentujący odpowiedni poziom sportowy - był spełnieniem marzeń każdego menadżera. Swoją postawą jako piłkarz i jako człowiek zasłużył na moją tradycyjną tablicę pamiątkową.



 
(W tabelkach po imieniu i nazwisku, dacie urodzenia, pozycji, narodowości, dacie debiutu i ostatniego meczu:
Kolejny Sezon, Liga, Puchar Anglii, Puchar Ligi, Superpuchar Anglii, Liga Mistrzów, Liga Europy, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata, Razem.
Liczby to mecze / gole w poszczególnych rozgrywkach, a gwiazdki oznaczają ich wygranie)


Pożegnałem też - po zaledwie rocznej współpracy - serbskiego defensywnego pomocnika Srdjana Mijailovicia. To był dobry interes. Piłkarz przyszedł do nas za darmo po wygaśnięciu kontraktu z Kayserisporem, a po roku Wigan zapłaciło za niego 6,25 mln. funtów.

I to były właściwie wszystkie ruchy transferowe. Oczywiście - jak to ja - prowadzę ożywiony „handel" zawodnikami udostępnianymi do wypożyczenia i takimi, którzy przychodzą za darmo by potem zostać sprzedani za niezłe kwoty. Ale ta działalność nie dotyczy pierwszej drużyny, więc generalnie pomijam ją w swoich manifestach.

USTAWIENIE TAKTYCZNE I WYKONAWCY



Oto wszyscy piłkarze, którzy występowali w sezonie 2021/22:

Butland (Wint) -
Silva (Rivera), Stoner (Dayes), Caulker (Casasola), Shaw (Jose Everaldo, Murru) -
Rossiter (Uvalin, White) -
Shelvey (Ward-Prowse) -
Allione (Ferreira Carrasco, Sobot), Barkley (Leszczuk), Roberts (Halilović, Żivković) -
Rescaldani (Natalicchio).

Warto w tym miejscu wspomieć, że Steven Caulker coraz częściej przegrywa rywalizację z Thiago Casasolą oraz z... kontuzjami.

ROZGRYWKI

O dwa pierwsze trofea przyszło nam zmierzyć się z... tym samym klubem! To londyński Tottenham, który w 2021 roku wygrał zarówno Puchar Anglii jak i Ligę Europy. A skoro my zwyciężyliśmy w Premiership oraz w Lidze Mistrzów - stawką sierpniowych spotkań były Superpuchary: Anglii oraz Europy.

I obie te gry zakończyliśmy zwycięsko! W Community Shield nie pozostawiliśmy Spursom żadnych złudzeń wygrywając aż 5-2 (hat-trick Ezequiela Rescaldaniego!)



O wiele więcej emocji było dziewiętnaście dni później w Kadyksie. W regulaminowym czasie mecz zakończył się wynikiem 1-1, jednak dogrywka należała już bezapelacyjnie do Stoke! Gole Barkleya i Robertsa dały nam trzeci w historii Superpuchar Europy.



Fantastyczny rok 2021 zakończyliśmy zwycięstwem w Klubowych Mistrzostwach Świata, choć w finale River Plate Buenos Aires stawiło niespodziewanie zaciekły opór.



Nasza dobra passa trwała w najlepsze. Niesłychanie zgrana ekipa - od kilku lat występująca praktycznie w niezmienionym składzie - stała się maszynką do wygrywania. Pierwszym łupem w roku 2022 był Puchar Ligi - trofeum, które zdobyliśmy po raz czwarty z rzędu! Droga do finału nie była najłatwiejsza (m.in. Arsenal i Man Utd). Za to sam mecz finałowy - przeciwko Southampton - to już tylko metodyczna demolka połączona z fiestą.



Nie będę ukrywał - czułem się panem sytuacji i byłem niemal pewien, że nic i nikt nas nie zatrzyma. Nabierałem coraz większego przeświadczenia, że uda mi się osiągnąć coś, czego nigdy nie dokonałem. Zdobyć magiczną „siódemkę" - czyli wszystkie możliwe trofea w jednym sezonie.

Futbol uczy jednak pokory i poczucie potęgi bywa złudne... 

W rozgrywkach Pucharu Anglii doszliśmy aż do półfinału, gdzie na Wembley spotkaliśmy się z Chelsea. W 32 minucie drugą żółtą - a w konsekwencji czerwoną kartkę - otrzymał Jonathan Silva. Grając w „dziesiątkę" nie zdołaliśmy się przeciwstawić ekipie Mourinho i przegraliśmy 0-1.

Jakoś to przełknąłem. Gorzej, że w lidze nie szło nam tak, jak na przykład w zeszłym roku i ostatecznie utraciliśmy tytuł na rzecz Arsenalu. Nie mogło być jednak inaczej... Gdy porównacie dokonania Stoke w obecnym sezonie do tych z poprzedniego (2020/21) - różnica na niekorzyść rzuca się w oczy:



W porównaniu do fantastycznych rozgrywek 2020/21 poprawiliśmy tylko skuteczność (aż 109 bramek!). Gra obronna była zdecydowanie gorsza - straciliśmy dwa razy więcej goli niż wtedy! Ponieśliśmy też aż siedem porażek. Natomiast Arsenal Londyn był bardzo regularny i po czterech latach przerwy znów został mistrzem Anglii.



Pocieszeniem niech będzie fakt, iż królem snajperów - już po raz piąty! - został Ezequiel Rescaldani. Zdobył 22 gole w 29 meczach.

Muszę też dodać, że domowa porażka z Tottenhamem (0-1) w ostatnim ligowym meczu sezonu - zakończyła dwie wspaniałe passy. Chodzi o mecze bez porażki u siebie. W lidze takich gier uzbierało się 59 (27/04/2019 - 05/05/2022), natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki, to aż 90 ! (27/04/2019 - 05/05/2022). Przez trzy lata nikt nie zdołał zdobyć twierdzy „Britannia Stadium"! Jednak wszystko się kiedyś kończy...

Liga Mistrzów... Półfinał FA Cup, tylko wicemistrzostwo Anglii - zatem moim celem stała się obrona najcenniejszego trofeum. Rozgrywki grupowe przeszliśmy jak burza - zmiatając wręcz konkurentów. Rywale nie byli najsilniejsi (Porto, Salzburg, Feyenoord), lecz sześć zwycięstw (odniesionych przez nasz drugi garnitur!) miało swą wymowę. W 1/8 finału trafiliśmy na silny Bayern Monachium i udało nam się przywieźć z wyjazdu cenne 0-0. Rewanż to popis Jonjo Shelveya - jakże niesłusznie pomijanego ostatnio przez Brendana Rodgersa w składzie reprezentacji Anglii! Mój ulubiony „Łysol" popisał się hat-trickiem (choć do snajperów nigdy się nie zaliczał) i droga do ćwierćfinału stanęła otworem.

Pojechaliśmy do Turynu, by rozegrać cudowny mecz i rozstrzelać Juventus4-1! Rescaldani ustrzelił hat-trick i udowodnił, że jest jednym z najlepszych napastników ostatnich lat. Rewanż był formalnością (3-0). Półfinał to dwumecz z naszymi dobrymi znajomymi - AC Milan. To czwarty sezon z rzędu, kiedy stają na naszej drodze (w tym dwukrotnie w finale Champions League). Wyniki były zawsze dla Stoke pozytywne, więc nie miałem większych obaw. I rzeczywiście - już pierwszy mecz wygrany u siebie 3-0 (Casasola, Roberts i Barkley) - praktycznie wyjaśnił sprawę. W rewanżu przegraliśmy 0-1, lecz nie miało to już żadnego znaczenia. Po raz czwarty z rzędu udało nam się awansować do finału najważniejszych rozgrywek! Czy do dwóch triumfów (2019, 2021) dorzucimy trzeci w roku 2022? Przeciwnik bardzo wymagający - słynny Real Madryt wciąż prowadzony przez Carlo Ancelottiego. Co gorsza - finał zaplanowano na Santiago Bernabeu, zatem czekało nas niezwykle trudne zadanie... W swojej ekipie miałem tajną broń! To trener bramkarzy Stoke - sławny Iker Casillas, który jeszcze w zeszłym sezonie (2020/21) był pierwszym goalkeeperem „Królewskich"!



Iker jednak wyglądał dość niewyraźnie przed finałem... Wiadomo - jest jedną z największych legend Realu i był rozdarty pomiędzy miłością do klubu swego życia, a lojalnością wobec aktualnego pracodawcy.

Co do personaliów - nie mogłem wystawić Nialla Stonera, który nie był w pełni sprawny po kontuzji. Parę stoperów stworzyli więc Steven Caulker i Thiago Casasola. W Realu zagrał nasz były piłkarz - niezwykle kapryśny Gaston Gil Romero.


21 maj 2022, Madryt (Santiago Bernabeu), 80 354 widzów.

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).

REAL: Pol - Varane (k), Lelievre, Jose Roberto (70, Sergio Ramos), Badea - Gil Romero, Thiago Alcantara - Miszczenko, Isco, Bale - Richairo Żivković (85, Iancu).    
Menadżer: Carlo Ancelotti

STOKE: Butland (k) - Silva (76, Rivera), Casasola, Caulker, Shaw - Rossiter - Shelvey (67, Ward-Prowse) - Allione, Barkley (58, Halilović), Roberts - Rescaldani.
Menadżer: Łukasz Czyżycki

Mecz był niezwykle wyrównany - dopóki nie nastąpiło czternastominutowe trzęsienie ziemi (rozdzielone przerwą)... Najpierw Gareth Bale wyłuskał piłkę spod nóg Rossitera, zagrał do Żivkovicia, a Holender (z paszportem Serbskim i... Curacao) - świetnie uruchomił Isco. Ten nie miał problemów z pokonaniem Butlanda. To była 34 minuta. W 43 były gracz Barcy i Bayernu - Thiago - wykonał rzut rożny. Jonathan Silva wygrał walkę w powietrzu ze stoperem Realu, Lelievre i wybił piłkę. Za krótko jednak... Wyskoczył Isco i główką posłał futbolówkę w nasze pole bramkowe. Tam nogę dołożył Richairo Żivković i było już 0-2... W fatalnych nastrojach schodziliśmy na przerwę... Po zmianie stron - kolejna tragedia. Gil Romero posłał świetną diagonalną piłkę za plecy Shawa, wyskoczył szybki skrzydłowy z Ukrainy Anatolij Miszczenko i po krótkim rajdzie trafił na 3-0... Pełny dramat. Prawdę mówiąc - straciłem wtedy wiarę, że można jeszcze odmienić losy tego meczu.

59 minuta... akcję inicjuje Luke Shaw, uruchamia Patricka Robertsa. Ten mija Varane’a i mocno dośrodkowuje na krótki słupek. Nieprzyjemna piłka, bita nisko. Pol próbuje ją łapać, jednak ta wyślizguje mu się z rąk. Podążający za akcją jak sęp Ezequiel Rescaldani zdobywa jedną z najłatwiejszych bramek w swojej karierze. W 70 minucie Ancelotti wpuścił na boisko 36-letniego weterana Realu - Sergio Ramosa... Czyli zamierzają rozpocząć już świętowanie... Tymczasem Pol po raz drugi pokazuje, jak daleko mu do klasy Ikera Casillasa. W 76 minucie próbował dalekim wykopem wznowić grę... Nie zauważył, że na polu karnym został Rescaldani, który przejął piłkę i trafił bezbłędnie do siatki! Było więc już tylko 2-3, a do końca meczu został jeszcze kwadrans! Wstąpił we mnie nowy duch i szepnąłem - „K...rwa, Stambuł! Powtórka ze Stambułu!“ - myśląc o pamiętnym finale Liverpool - Milan z Dudkiem w roli głównej.

I w 89 minucie mieliśmy fantastyczną szansę przed którą stanął Rescaldani! Jednak jego atomowy strzał tuż sprzed „szesnastki"  tym razem pięknie wybronił Pol. Kilka minut później Damir Skomina odgwizdał koniec spotkania. To był naprawdę emocjonujący „spektakl" - jak określa piłkarskie mecze Dariusz Szpakowski (to taki pseudo-fachowy komentator, którego popisy mam nieprzyjemność podziwiać-wysłuchiwać  od 30 lat). Od małego gnojka i eliminacji Mexico'86, kuźwa... Na szczęście przerzuciłem się na Polsat i jestem wreszcie od niego wolny:-)

Ot, taka mała złośliwa dygresja, by ukoić ból po porażce...



PODSUMOWANIE

Nie ma co ukrywać, że po zakończeniu sezonu odczuwałem rozczarowanie. Do pewnego momentu wydawało mi się, że jestem w stanie zdobyć wraz ze Stoke wszystko. Po wygraniu Superpucharu Anglii, Superpucharu Europy, Klubowych Mistrzostw Świata i Pucharu Ligi - miałem apetyt na więcej. Tymczasem odpadliśmy w półfinale Pucharu Anglii, w lidze stracilismy mistrzowski tytuł na rzecz Arsenalu a finał Champions League też nie potoczył się tak, jak to sobie wyobrażałem.

NAJWAŻNIEJSZE ROZGRYWKI W EUROPIE

Mistrzowie najsilniejszych lig:

Anglia: Arsenal Londyn zdetronizował Stoke City.
Francja: PSG obronił tytuł.
Hiszpania: Real Madryt obronił tytuł.
Niemcy: Schalke 04 Gelsenkirchen zdetronizowało Borussię Dortmund.
Włochy: Milan zdetronizował Juventus Turyn .

Liga Mistrzów: opis powyżej
Liga Europy: Atletico Madryt (3-2 z VFB Stuttgart, gole: Leo, Chiesa, Cedrick - Matip, sam.)

Zatem Anglia utraciła dominującą pozycję w europejskim, klubowym futbolu na rzecz Hiszpanii.

PS. Mniej więcej od połowy sezonu grałem już na 14.3.0. Szczerze mówiąc - nie zauważyłem żadnych różnic.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.