Od dawien dawna zauważyłem, że nieważne jaką zagram drużyną i jaką wybiorę taktykę, strzały oddawane przez moich zawodników będą zazwyczaj spokojne. Ale jeżeli zagram z przeciwnikiem teoretycznie lepszym (ostatnio np. Kopenhaga), strzały oddawane przez rywali rozrywają siatki. Zawodnik o statystykach przeciętnego polskiego ligowca strzela bomby z pozycji na której akurat jest. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż szybkość ta zdarza się bardzo często i najczęściej piłka nie leci w kosmos, ale do bramki.
Najnowsze posty