Zacharie Boucher to bramkarz, który podczas kariery w Le Havre napsuł mi od groma krwi, ale potrafił też niesamowicie zaskoczyć wyciągając się jak struna. Doskonale bronił również karne. Zawsze stanowił bardzo silny punkt zespołu. Na początku gry ma raptem 20 lat, ale już na tym etapie jego atrybuty reprezentują pewny poziom. Ma świetny refleks, które najpewniej zawdzięcza to wspaniałe wyciąganie się nawet przy najtrudniejszym strzałach. Także atrybuty fizyczne ma jak u Kuby Koseckiego. Szybki, z przyspieszeniem i cholernie zwinny. Całkiem, całkiem wychodzi mu gra sam na sam z atakującym rywalem. Nie jest to bramkarz szczególnie przyjemny do pokonywania. Ze względu na jego niską reputację bardzo powoli rośnie jego cena, co może być dla was świetną informacją. U mnie w wieku 24 lat wreszcie trafił do reprezentacji Francji, gdzie pełni rolę 3 bramkarza, co wydaje się być tylko kwestią czasu. Aby wyrwać go z Oceane niezbędne będzie około 500 tysięcy euro. Na początku LE Havre chętnie go wypożycza, więc warto pomyśleć o zawarciu opcji pierwokupu. Zwłaszcza, że po 1 sezonie gry jego kontrakt przestaje obowiązywać, można zatem poczekać pół roku i go zakontraktować. Z pewnością warto!