Hiszpania ma sporą liczbę utalentowanych piłkarzy, zresztą potwierdzili to zdobywając wczoraj drugie z rzędu Mistrzostwo Europy do lat 19, mimo tego oni też mają swoje „farbowane lisy”. Dziś przedstawię Wam Brazylijczyka, który stał się Hiszpanem. Rodrigo Moreno Machado, zwany krótko Rodrigo urodził się w Rio de Janeiro i w tamtejszym Flamengo rozpoczynał piłkarską karierę. W wieku 13 lat dołączył do Ureca. W 2005 roku przeszedł do Celta Vigo, a 4 lata później trafił do Realu Madryt. „Królewskich” opuścił w sezonie 2010/11, gdyż nie przebił się do pierwszej drużyny. Jego nowym pracodawcą została Benfica Lizbona, jednak pierwszy rok spędził na wypożyczeniu w angielskim Boltonie Wanderers. Po powrocie do Portugalii stał się podstawowym zawodnikiem stołecznego klubu. Dla ekipy z Estadio da Luz zagrał w 22 meczach, z czego w 11 od pierwszej minuty. Na listę strzelców wpisał się 9 razy. Hiszpan występuje na pozycji napastnika lub skrzydłowego. Wyróżnia się determinacją, opanowaniem i błyskotliwością. Świetnie gra bez piłki, a do tego posiada świetny start do futbolówki. Imponuje też szybkością, sprawnością i wytrzymałością. Należy też zwrócić uwagę na to, że potrafi utrzymywać równowagę. Piłkarz ten, może stać się jednym z lepszych schodzących napastników, trzeba tylko popracować nad jego dryblingiem i wykańczaniem akcji. Cena za Rodrigo nie powinna być zbyt wygórowana - 10 mln euro, ale jest to zawodnik do największych klubów.