Polska ma problem z defensywą. Chociaż przecież dobrych, doświadczonych i ogranych obrońców nam nie brakowało i nie brakuje. Równie dobrze jest z tymi utalentowanymi i perspektywicznymi, po których ustawiają się zagraniczne kluby. Tym bardziej nie wiem, dlaczego na środku naszej defensywy grywa boczny obrońca z Anderlechtu Bruksela? Może Polacy nie maja ambicji? Kiedy po Jodłowca przyjechało Napoli, to samo co ma Cavaniego i  Hamsika, to powiedział, że woli grać w Polonii Warszawa. Zupełnie inną drogę kariery chciał obrać Krystian Żołnierewicz. Przyjechali ludzie z Lazio Rzym, obserwowali i byli na tak. Niestety, ciężka kontuzja uniemożliwiła finalizację umowy. A szkoda. Szkoda też, że z Gdyni tak wielu młodych zawodników odchodzi do Włoch. Przy takim szkoleniu powinni być w Ekstraklasie.  Młody defensor na początku gry w Football Managera 2012 jest kontuzjowany. O tym urazie już wspominałem. Przez jakieś 3 miesiące będzie niezdolny do gry w wirtualnej rozgrywce. Nie sposób jednak zaprzeczyć - Żołnierewicz to naprawdę bardzo interesujący zawodnik. Typ piłkarza, którego można sprowadzić do każdego zespołu w 12-tce. Od roli zmiennika, progresywnego dublera, po bardziej znaczące role w słabszych zespołach. Tym bardziej, że jego aktualny pracodawca bardzo chętnie go wypożyczy, więc i o wpisanie pierwokupu będzie łatwiej.  Przejdę teraz do atrybutów - ma całkiem niezłe krycie i odbiór. Co dalej? Skoczny, sprawny, pracowity i waleczny. Reszta - przyzwoita, widać, że jest graczem rozwojowym i naprawdę w FM-ie będziemy mieli z niego sporo pociechy.  Nie pozostaje nic innego, jak zachęcić Was do nabycia tego młodego środkowego obrońcy. Jest zdolny, a za 500 tysięcy euro nie warto szukać dalej.