Niemcy na każdej pozycji są dobrzy. Na przykład na skrzydłach mają Marko Marina, Mesuta Ozila, Marco Reusa, Bastiana Schweinsteigera i wielu, wielu innych. Ot, chociażby Konstantina Rauscha. Kocka, bo tak nazywają go wszyscy koledzy (bo jego pierwszy przyjaciel miał spore problemy z wymówieniem jego imienia) urodził się 15 marca 1990 roku w... środkowej Rosji, dokładnie w obwodzie tomskim. Do Niemiec przeniósł się w wieku 5 lat, zaczął grać w jakimś amatorskim klubiku, a w 2002 zgłosił się po niego Hannover 96, któremu powiedział nie. Jednak po 2 latach działacze Hannoveru dopięli swego i Rausch, który miał też oferty z Werderu i Feyenoordu, dołączył do drużyny młodzieżowej. Dla H96 zagrał już ponad 100 spotkań, zaś dla kadr młodzieżowych Niemiec wybiegł na boisko 23 razy. Konstantin może grać na każdej pozycji w po lewej stronie boiska, jednak najlepiej spisuje się w sferze ofensywnej. Świadczą o tym dobre dośrodkowania, niezłe strzały z dystansu i znakomite jak na pomocnika wykańczanie akcji. Niemiec jest niesamowicie pracowity, waleczny i agresywny. Dobrze współpracuje z resztą zespołu i gra bez piłki. Piekielnie szybki, ma niezłe przyspieszenie, stalowe płuca... wszystko co potrzebne. Nic więc dziwnego że cena wywoławcza będzie wysoka. Ponad pięć milionów euro na pewno, czy więcej? Sprawdźcie, kolejny fenomenalny niemiecki skrzydłowy dostępny!