Norweski obrońca... grający na lewej stronie... występujący w Anglii? Y... John Arne Riise? Też, ale on to już jest bliżej końca kariery niż początku, więc zostawimy rudzielca w spokoju. Zajmiemy się za to innym, jednak niemniej utalentowanym left backiem. Jonathan Parr urodził się 21 października 1988 w stolicy Norwegii, Oslo. Po kilku przygodach w mniejszych klubach w 2006 roku zakotwiczył w Lyn Oslo, jednak po 11 meczach uciekł do Aalesund. Tam jego kariera nabrała rozpędu i przez 4 lata wybiegł na boisko ponad 100 razy, ośmiokrotnie wpisując się na listę strzelców. W lecie 2011 przeszedł za nieznaną kwotę do Crystal Palace i ma już na koncie 30 występów oraz przestrzelonego decydującego karnego w półfinale Carling Cup z Cardiff. Norweg w Football Managerze dobrze radzi sobie zarówno w defensywie jak i w ataku. Nie ma problemu z kryciem i odbiorem, umie dośrodkować, przedryblować przeciwnika, huknąć z dystansu czy nawet wykończyć akcję z pola karnego. Pracę na boisku przedkłada nad wszystko, jest także opanowany i skoncentrowany. Wytrzymałość pierwsza klasa, trochę gorzej z innymi atrybutami fizycznymi, ale oczywiście nie tragicznie. Palace powinno puścić Norwega za około milion elżbietek, na starcie jest bowiem wyceniany na 300 tysięcy funtów. Ciężko jednak powiedzieć, czy walczący o powrót do Premiership klub zgodzi się na transfer. Warto spróbować, bo Parr może pójść w ślady Johna Arne Riise'ego i zostać naprawdę solidnym obrońcą.