Skupiłem się ostatnio na piłkarzach ofensywnych, więc teraz zrobimy sobie od nich małą przerwę. W końcu każdy z nas wie, że nie samymi napastnikami człowiek żyje, prawda? Często to siła obrony decyduje o wyniku, nie wolno nam więc zapominać o bardziej defensywnie usposobionych zawodnikach. Johan Martial jest właśnie takim graczem. Urodził się wiosną 1991 roku w Massy, na obrzeżach Paryża. Naturalnym wyborem byłaby zatem gra dla PSG, jednak z tą ekipą Johan był związany jedynie jako junior, a i to jedynie przez 2 lata. Ostatecznie wylądował w Bastii, skąd po krótkim czasie odszedł do Stade Brest. Tam też zastaniemy go w tej chwili. Jakim zatem jest obrońcą? Bardzo solidnym, trzeba powiedzieć to otwarcie. Jeśli miałbym na szybko opisać jego wszystkie mocne strony wymieniłbym atrybuty psychiczne i fizyczne. Praktycznie wszystkie, a to dość rzadka sytuacja. Konkretniej? Johan jest waleczny, dobrze czyta boiskowe wydarzenia i potrafi się ustawić na boisku. Jest przy tym szybki, sprawny i silny. Niestety techniczne jest raczej drewniany. Dobrze gra głową i potrafi skutecznie kryć rywali, ale to praktycznie wszystko. Francuz może być ciekawą opcją dla każdego, kto szuka dobrego środkowego obrońcy, a nie stać go na medialne marki w stylu Sakho. Johan może z czasem stać się istnym filarem defensywy większości zespołów, a to chyba wystarczająca rekomendacja.