Serbia to ciekawy kraj - 7,5 miliona mieszkańców i niewiele mniej piłkarskich talentów. No, może bez przesady, ale prawdą jest, że zarówno pierwsza reprezentacja Serbii, jak i zespoły młodzieżowe, aż kipi od bardzo uzdolnionych graczy. Subotic, Rajkovic, Tosic, Tadic, Kuzmanovic - wszyscy oni mają nie więcej niż 24 lata. A w zespole U18 mamy przecież chociażby takiego Gorana Causica. Normalnie na tego urodzonego w Belgradzie zawodnika można by nie zwrócić uwagi. Jego osiągnięcia nie są bowiem szczególnie imponujące - ot, marne 3 występy w serbskiej SuperLidze, do tego łącznie 5 spotkań w juniorskich reprezentacjach kraju. No szału nie ma. Ale FM wie swoje i mówi, że to właśnie Goran będzie wkrótce bardzo dobrym środkowym pomocnikiem. A raczej niezłym, bo zapewne nie da rady osiągnąć pełni swoich możliwości. Na pierwszy rzut oka uwagę zwraca wysoka błyskotliwość młodego Serba, a to cecha dla zawodnika grającego na tej pozycji rzecz istotna. Niestety to jego jedyny duży atut. Od biedy można go jeszcze pochwalić za umiejętność współpracy i pracowitość. Fizycznie Causic prezentuje się średnio - jest dość szybki, ale to trochę za mało żeby go pochwalić. Najgorzej wygląda jednak jego przysposobienie techniczne - niezła technika i niezłe podania nie rekompensują niestety zupełnej surowości w innych kwestiach, a zwłaszcza w grze obronnej. Co zatem może skłonić do zatrudnienia tego chłopaka? Chyba tylko wiara w jego rozwój - Goran raczej nigdy nie zostanie zawodnikiem wybitnym, ale w sprzyjających okolicznościach ma szansę osiągnąć solidny poziom średni. Kluby ze średniej europejskiej półki mogą mieć z niego trochę radości, dla innych będzie to gracz albo nieosiągalny, albo niepotrzebny.