Osobiście nie lubię sprowadzać do swoich klubów piłkarzy z Afryki. Zazwyczaj gram w Anglii i irytują mnie braki pozwoleń na pracę, przez które muszę czekać zazwyczaj 3 lata na utalentowanego gracza. Poza tym nie wiem czemu, ale nie lubię jak biegają mi po boisku ludzie z dziwnymi nazwiskami. No trudno. Czas jednak na bohatera PNA 2012, zawodnika niespodziewanego zwycięzcy - Zambii. Emmanuel Mayuka urodził się 21 listopada 1990 roku w Kabwe, tam też grał przez pierwsze dwa lata swojej kariery. We wrześniu 2008 przeniósł się do izraelskiego Maccabi Tel-Awiw, gdzie w 42 spotkaniach strzelił 10 goli. Przed sezonem 2010/11 został wytransferowany za półtora miliona euro do Young Boys Berno i tam również nie zasypuje gruszek w popiele, ma już na koncie 16 goli. Dla Zambii od 2007 roku wystąpił 33 razy, wpisując się dziewięciokrotnie na listę strzelców. Na PNA 2012 imponował wszystkim, został nagrodzony Złotym Butem i nic dziwnego, że łączy się go z przeprowadzką do Anglii. Mayuka dobrze drybluje, ma niezłą technikę i umie wykończyć akcję. Jest niesamowicie zdeterminowany, do tego nawet błyskotliwy i pracowity. Gorzej z opanowaniem, nad którym trzeba będzie popracować. Fizycznie dobrze, porządne przyspieszenie, niezła szybkość, typowo afrykańska kondycja i świetna sprawność. Trochę szkoda słabej zwinności. Napastnik Young Boys jest już na starcie gry obiektem zainteresowań kilku klubów, więc nie tylko w CAW znamy się na jego talencie. Sprawdzi się w większości europejskich zespołów, jeżeli tylko będzie ich na niego stać.