Kostaryka nigdy nie miała silnej reprezentacji w futbolu. Nigdy też nie odnieśli jakiegoś spektakularnego sukcesu na wielkiej imprezie światowej.  Przez długi czas wymienić znanego stamtąd piłkarza było dużą sztuką. Dzisiaj każdy powie Junior Diaz znany z gry w krakowskiej Wiśle. Chyba każdy też pamięta MŚ 2006 w Niemczech, gdzie Polacy rozprawili się z nimi 2:1 po dwóch bramkach Bartka Bosackiego. Ale ja dzisiaj nie o tym, a o jednym z zawodników kraju ze środkowej Ameryki. Bryan Oviedo to lewy obrońca bądź pomocnik grający w duńskiej FC Kopenhadze. Ma dwadzieścia jeden lat  w kadrze zadebiutował w 2010 w meczu z Argentyną i jak do tej pory rozegrał 15 spotkań i strzelił jednego gola. Oviedo to wychowanek najbardziej utytułowanego klubu w Kostaryce - Club Deportivo Saprissa. W 2009 roku zamienił Saprisse na Kopenhagę i gra tam do dzisiaj. Oviedo jak na pomocnika świetnie drybluję i dośrodkowuję. Całkiem nieźle podaje, gra z pierwszej piłki i wykonuje stałe fragmenty gry. Martwi trochę fakt że jak na obrońcę słabo kryje i odbiera. Ponadto jest bardzo agresywny, pracowity, zdeterminowany, błyskotliwy i kreatywny. Bryan ma też świetne przyspieszenie, dobrą szybkość i sprawność. Jest też całkiem zwinny. Co tu dużo mówić, jeśli chcecie mieć dobrego lewego obrońcę lub pomocnika śmiało wykładajcie ok. 2.5 mln Euro i cieszcie się jego grą latami.