Za oknem pada deszcz, a w domu pojawiło mi się stadko małych muszek, których za nic nie mogę wygonić. Wakacje mijają, a ja sprawdzam czy moje dready są choć trochę dłuższe. Czas płynie niczym fala, która przez życie przelewa się. Waszka G już nie śmieszy, a jego rolę przejęli Pasterze Służewca. Coś czuję, że to będzie nowa siła polskiego pseudo rapu. Coke Live Music zbliża się coraz bardziej, a ja wciąż nie mam biletu. Mój telefon się psuje, a przez mecze towarzyskie na różnych kontynentach prawie w ogóle nie śpię. Kocham ten czas, gdy trenerzy czy menadżerowie starają się wypróbować nowych zawodników oraz nowe pomysły taktyczne. Dopijam herbatę i biorę się za opisywanie zawodnika. Henrik Mkhitaryan to bodajże pierwszy, o ile mnie pamięć nie myli, obywatel Armenii, który zagości na CM Revolution. Jestem taki dumny, że go opisuję. Chciałbym podziękować tylu osobom. Przede wszystkim sobie, że go odkryłem no i oczywiście sobie, że w końcu wziąłem się za opracowanie jego profilu. Henrik urodził się 21 stycznia 1989 roku w Erywaniu. Jest to niezwykle uzdolniony i wszechstronny pomocnik, gdyż może grać zarówno na obu skrzydłach jak i na środku pomocy. Najlepiej jednak sprawdza się jako skrzydłowy i to tam powinno być jego stałe miejsce. Należy zauważyć, iż jako zawodnik grający na skrzydle potrafi strzelić mnóstwo goli. Często jego bramki strzelane w ostatnich minutach przesądzają o wyniku meczu. Mkhitaryan jest niezwykle błyskotliwy - to taki mały (i to dosłownie) geniusz. Jeśli nie sprowadzicie go do Waszego klubu będzie to oznaczało, że śmieszą Was nowe demotywatory. Henka nieźle strzela z dystansu, podaje i dośrodkowuje. W słabszych klubach będzie bogiem, a w mocniejszych nie mam pojęcia, może będzie tam królem albo księciem. Wszystko zależy od Was. Kolejny komar uciął mnie w nogę. A teraz odpłynę w roots'owych klimatach. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.3.0 .