Czas na małą odmianę. Dawno na naszych łamach nie było nikogo z... Argentyny. Kochamy tej kraj, oj kochamy. Tyle talentów i w ogóle. Tym razem mam niewątpliwą przyjemność przedstawić Wam Franco Zuculiniego. Ten wybitnie utalentowany pomocnik urodził się 5 września 1990 roku w La Rioja. Jest wychowankiem Racingu Avellaneda zwanego też Racingiem Buenos Aires. W pierwszym zespole tego klubu zadebiutował 13 kwietnia 2008 roku. Od tej pory na stałe w zadomowił się w kadrze seniorów Racingu. Franco jest także reprezentantem Argentyny w kategorii wiekowej do lat 20. Gość należy do grupy obiecujących i zrównoważonych piłkarzy. Motyla noga, szkoda tylko, że ma losowe atrybuty. U mnie wygenerował się w całkiem przyzwoity sposób. Jest szybki, pracowity i doskonale współpracuje z partnerami z drużyny. Świetnie dośrodkowuje, podaje, odbiera i strzela z dystansu. Normalnie bajka okraszona PA -9. Argentyńczyk już na początku gry kosztuje milion euro. Jak znam życie to jego cena szybko pójdzie szybko w górę. Nie wydaje mi się, żeby zgodził się na transfer do jakiegokolwiek klubu z polskiej Ekstraklasy. Za niskie są nasze progi na jego wiążące krawaty nogi. Tym kwasem kończę ten obszerny opis. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.1.0