Tego młodego zawodnika spotkałem w zadziwiającym świecie, znanym powszechnie jako baza danych Football Managera. Szukałem kogoś o dobrej technice, kogoś kto mógłby być alternatywą dla leciwego Wojtka Łobodzińskiego. W końcu znalazłem. Dla mnie ten piłkarz prawdziwa rewelacja. Fenan Salcinović urodził się 26 czerwca 1987 w Zenicy. Być może ma rodzeństwo, może nie ma, może lubi biszkopty, może ich nie lubi. Karierę rozpoczynał w miejscowym Czeliku. Grał tam sporo i dobrze. W końcu doczekał się powołania do reprezentacji Bośni i Hercegowiny do lat 21. W grudniu 2008 roku sprowadził go Lech Poznań i od razu wypożyczył do Sandefjord. Przy dobrym wietrze chłopak ma szansę zostać nowym Semirem Stiliciem. Na tym kończy się dotychczasowa historia jego życia. Pierwszy raz opisuję utalentowanego zawodnika, więc nie wiem co mam teraz napisać. Może opowiedzieć dowcip? Lepiej nie. Kiedy Fenan wróci do Lecha będzie łakomym kąskiem dla prawie każdego klubu. Osobiście polecam go do drugiej ligi angielskiej. Kiedy się rozwinie może awansować bardzo wysoko. Bośniak jest szybki, ma dobrą technikę, nieźle dośrodkuje. Czasami irytuje mnie jego skłonność do dryblowania. Na szczęście dopóki nie traci piłki mam to głęboko w... duszy. Dodam jeszcze, że u mnie, w grudniu 2009 wart jest 1,5 miliona euro. Zamożne klubu europejskie już się ślinią na jego widok. Jeśli macie pieniądze, kupcie Fenana. Zyskacie znakomitego i uniwersalnego zawodnika. Chłopak jest niesamowity. Aby opisać tego zawodnika używałem łatki 9.3.0.